POLSKI SĄD NAJWYŻSZY DUMA CZY ZWĄTPIENIE
Marcin Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PiS. Do jego kompetencji należał nadzór nad celowym Funduszem Sprawiedliwości przeznaczonym na penitencjarną pomoc dla ofiar przemocy.
Prokuratura dowodzi, że wypłaty z funduszu nadzorowanego przez b. wiceministra następowały z rażącym naruszeniem prawa i dotyczyły bezprawnie wydanych ponad 100 mln zł. W takich okolicznościach sejm uchylił posłowi Marcinowi Romanowskiemu immunitet poselski a prokuratura nakazała go aresztować.
Obrońca p. Romanowskiego przypomniał, że aresztowanie jest wadliwe, bo jego klienta chroni immunitet nadany w związku z członkostwem w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
No i zaczęło się jazgotanie polityków. Opozycja, kiedyś nonszalancka wobec respektowania prawa, a obecnie lwica obrony praworządności grzmiała w obronie Romanowskiego.
Eksperci zaś podzielili się na dwa obozy.
Ekspert nr 1 - twierdzi, że Marcina Romanowskiego jako członka polskiej delegacji do ZP RE chroni immunitet. Dopóki nie zostanie uchylony, poseł nie powinien otrzymać zarzutów ani zostać aresztowany.
Ekspert nr 2 - specjalista w dziedzinie prawa międzynarodowego orzeka odwrotnie, że ów immunitet działa tylko w obszarze funkcji w RE.
Epilog:
Noc z wtorku na środę przyniosła informację o zwołaniu pilnego posiedzenia sądu w sprawie posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego, który decyzją sądu wyszedł na wolność.
Czy w natłoku takiego bałaganu Polacy mogą mieć poczucie bezpieczeństwa prawnego w swojej ojczyźnie?
Myślę, że nie. Wszak status legalności nominacji polskich sędziów od prezesek TK i SN po sędziów powszechnych z nadania wadliwie ukonstytuowanej KRS nie są konstytucyjne.
Tak więc – w tej sytuacji obywatelom Polski pozostaje żarliwa modlitwa o cud oświecenia liderów władzy naszej ojczyzny, by nareszcie uznali swoją rolę jako narodowi służebną i zaniechali uzurpatorskich praktyk właścicieli państwa.
A polski Kościół proszę o intencjonalne w tej sprawie nabożeństwa!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka