Zamachy z 11 września 2001 roku na World Trade Center - 3000 ofiar
1. Atak lotniczy na teatr w Mariupolu – zbrodnia terrorystyczne dokonana 16 marca 2022. W wyniku bezpośredniego trafienia przez bombę lotniczą w budynek teatru zginęło około 300 osób, które szukały w nim schronienia, po tym jak straciły w bombardowaniach w czasie agresji wojsk rosyjskich w 2022 roku własne domy.
2. Izraelski Kibuc Kefar Azza 7 października 2023 r zaatakowali terroryści Hamasu mordując i uprowadzając jego mieszkańców.
3. Zamach w Crocus City Hall w Krasnogorsku – zamach terrorystyczny przeprowadzony 22 marca 2024 roku w hali koncertowej Crocus City Hall w Krasnogorsku w obwodzie moskiewskim. Setki ofiar śmiertelnych i rannych.
Co na to świat, a właściwie dwa światy. Ten społeczny – przerażony i szczerze współczujący ofiarom, oraz ten narodowo - polityczny zakamuflowany obłudą politycznych interesów.
Na tle tego wszystkiego nachodzą mnie takie smutne refleksje.
Współczucie należy się ofiarom terroryzmu. Nie należy się ono jednak narodom/siedlisku owego terroryzmu/ wspierającym /akceptującym/ przywództwo polityczne swoich państw stosujących terrorystyczne zbrodnie jako podstawową strategią wojenną w wyniszczaniu narodów skonfliktowanych państw.
W aktualności wojny w Ukrainie wiemy, że większość Rosjan akceptuje te zbrodnie, które nawet błogosławi Rosyjskie Prawosławie. Czy w tej rzeczywistości ta część narodu rosyjskiego zasługuje na współczucie?
Pamiętamy radosny aplauz dużej części społeczeństw muzułmańskiego Bliskiego Wschodu na tragedię nowojorczyków i amerykanów na tragedię zamachu terrorystycznego na World Trade Center w 2001r. Wielkie grono Palestyńczyków także po zamachu na Kibuc Kefar Azza wiwatowało radośnie. Czy więc zasługuje wielu z nich na współczucie po Izraelskim odwecie na Hamas?
Czy należy się współczucie narodom „siejącym wiatr” terroryzmu, kiedy burza odwetu zrodzona tym ”wiatrem” zabija ich rodaków i pobratymców?
Ten niewątpliwie moralny dylemat niech sprawiedliwie każdy sam rozstrzyga w swoim sumieniu.
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo