Czar władzy działa na naszych polityków jak narkotyk: rządzący boją się terapii odwykowej zejściem w opozycji, a opozycja marzy by zająć ich miejsce i upajać się rządami jak narkotycznym szczęściem.
Oba obozy wypierają się nałogu władzy dowodzeniem swojego heroizmu w walce o władzę niby w imię dobra narodu i państwa.
W świetle najnowszych wydarzeń zapewnienia te mocno bledną, bo kampania przedwyborcza pokazuje szalbierstwo tych praktyk znane pod nazwą „wszystkie chwyty dozwolone”.
I. Chwyt PiS-u ma przydługą nazwę„Komisja do Spraw Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022”. Ona ma dowieść politykom opozycji /PO i PSL/, że w czasie sprawowania władzy w latach 2007 – 2015 prowadzili politykę prorosyjską, szkodliwą dla Polski. Karą za to ma być pobawienie ich /„winnych”/ biernego prawa wyborczego na 10 lat. Czyli usunięcie konkurencji politycznej z areny walki.
II. Chwyt opozycji to odwetowy cios pod nazwą „ROSYJSKI FORMAT PIS” z imponującą listą kontaktów i rosyjskich wzorców w praktyce nowych reform ustrojowych namacalnie wzorowanych na rządach Putina.
Ad. I. Rządowa Komisja będzie analizować: czynności urzędowe, w tym tworzenie, powielanie i udostępnianie informacji osobom trzecim, wydawane treści decyzji administracyjnych, podejmowanie decyzji w imieniu władz publicznych lub spółki, zawieranie umów, udział w negocjacjach, wybór kontrahenta i zatrudnianie pracowników, uczestniczenie w tworzeniu prawa władz publicznych lub spółki, tworzenie prawa organów władzy publicznej lub spółki, dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Ad. II. Autore zarzutów wobec PiS est gen. Janusz Nosek w latach 2008-2013 szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego oskarża PiS sprzyjaniem Moskwie obszernym artykułem pt. Kalki Moskwy Widać już wszędzie.
www.wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29771638,gen-janusz-nosek-pis-jest-przesiakniety-agentura-rosyjska.html
Wyszczególnia tam fakty spotkań i kontaktów funkcjonariuszy partii Kaczyńskiego /od Porozumienia Centrum po Prawo i Sprawiedliwość/ z reprezentantami Federacji Rosyjskiej.
Mówi o książkach Grzegorza Rzeczkowskiego i Tomasza Piątka, które opisują te kontakty. Pozywani do sądów autorzy tych książek są uniewinniani. Wiosek: piszą prawdę!
Gen. Nosek podaje, że w latach 90-tych Jarosław Kaczyński szef Porozumienia Centrum spotykał się z rosyjskim agentem Anatolijem Łasinem, a PC korzystało ze środków, które przechodziły przez Bank Przemysłowo-Handlowy powiązany z pieniędzmi moskiewskimi.
Nie jest moją intencją dowodzić strategii politycznych naszych rodzimych partii, lecz pokazać szkodliwy obyczaj wzajemnych wrogości rządu i opozycji wydumanym wmawianiem sobie nawzajem antypolskich postaw z najcięższymi zarzutami zdrady interesów narodowych.
Aż strach pomyśleć co się będzie działo na polskiej scenie politycznej kiedy zacznie funkcjonować Komisja Rządowa ds. dowiedzenia poprzednikom u sterów państwa w latach 2008-2013 ich szkodzenia własnemu państwu i narodowi.
Na każdy zarzut Komisji tego rządu sztab obrony ministrów byłych rządów opublikuje w rewanżu chmarę oskarżeń obecnych ministrów rządu PiS z zarzutami współpracy z Rosją.
To będzie nie tylko polskie piekiełko, ale wręcz piekło szaleństw wrogości zdolnej do najobrzydliwszych konfabulacji oskarżeń opartych wyłącznie na zmyśleniach politycznego populizmu.
Czy polscy politycy nie mają wyobraźni politycznej, aby przewidzieć reakcje świata na takie wzajemne okładanie się władzy z opozycją paszkwilami najniższych lotów i szkody z tego płynące dla wizerunku państwa polskiego.
Jaki zafundują Polsce negatywny obraz państwu zmagającemu się z groźbą wojny, o której mówią już Putin i Łukaszenka, lokując wokół naszych granic groźne bazy rakietowe.
Jak w takiej sytuacji unormować stosunki poprawnej współpracy z Unią Europejską, strażnikiem ładu ustrojowego, który w Polsce jest tak dramatyczne zwichnięty projektem owego, poza sądowego i poza konstytucyjnego organu quasi sądowego komisji z uprawnieniami wyrokowania i karania polityków opozycji wykluczeniem publicznym.
Wtedy Polska stoczy się na pełny margines niepraworządności państwa.
Pozostała nadzieja w prezydencie RP, że takiej kompromitującej państwo polskie ustawy nie podpisze!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka