Kolejnym krokiem w temacie nielojalności kwantowej jest nierówność Bella i twierdzenie Bella.
Nierówność o której mowa została wyprowadzona w pracy :
J. S. Bell, On the Einstein–Poldolsky–Rosen paradox, Physics 1, 195 (1964).
(tłumaczenie dostępne w dalej podlinkowanej notce )
No cóż, powiedzieć - być może w/w praca jest genialna, ale zapewne 99% czytelników nie zrozumie tego faktu.
Tak w skrócie - Autor rozważa (podążając za sugestią Bohma ) stan singletowy cząstek splątanych np. spin elektronów, i opierając się na założeniu lokalności ("lokalny" rozkład prawdopodobieństwa (2) i jej konsekwencja w mechanice kwantowej (3)) wyprowadza nierówność (15), która jest następnie "tłumaczona" na język obserwabli mechaniki kwantowej.
Następnie pokazuje, że nierówność ta nie jest spełniona w MQ - zatem lokalność jest złamana. Innymi słowy nie ma lokalnego rozkładu prawdopodobieństwa, który odpowiadałby wynikom uzyskiwanym w ramach MQ.
www.fizyka-teoretyczna.pl/fizyka/Nielokalnosc_Nierownosc_Bella_czI.pdf
( www.fizyka-teoretyczna.pl/fizyka/Nielokalnosc_Nierownosc_Bella_czI.doc )
Dalej okazuje się, że nierówność Bella, to tylko jeden z możliwych "scenariuszy", a sama ona wiąże się z teorią prawdopodobieństwa, innymi słowy jest twierdzeniem matematycznym w swej istocie (twierdzenie Boole'a - Bella )
Krok następny będzie krokiem w kierunku gier typu gra Bella i ogólnych nierówności typu CHSH.
Zanim jednak to nastąpi warto już teraz sięgnąć do świetnej książki :
Nicolas Gisin - Losowość kwantowa. Nielokalność, teleportacja i inne kwantowe cuda.
( http://www.fizyka-teoretyczna.pl/tlumaczenia/N_Gisin_Losowosc_kwantowa.pdf )
Inne tematy w dziale Technologie