Tydzień temu zakończył się sejmowy protest opozycji, spróbujmy go podsumować. W pierwszej notce o proteście pisałem że moim zdaniem ten kryzys parlamentarny wywołał PIS być może nie zamierzenie kierując się znaną powszechnie zasadą TKM.Nawet jeśli to jest prawdą to chyba nikt z Prezesem Kaczyńskim na czele nie mógł przewidywać,że opozycja przez te 3 tygodnie skompromituje się do cna i zatraci swój polityczny kapitał jeżeli w góle kiedykolwiek go miała. Oto Ryszard Petru kreujący się na lidera opozycji i mówiący o tym że demokracja się skończyła a tak właściwie to jej nie ma, znudzony protestem wyjeżdźa sobie na Maderę a później jeszcze śmie wpierać bezczelnie wszystkim Polakom że był to wyjazd służbowy (z koleżanką z partii),co pokazuje że nie nadaje się na polityka.Posłowie Platformy Obywatelskiej zamiast podczas protestu zająć się ważnymi sprawami np:smogiem czy też gigantycznym deficytem budżetowym w który Polskę wpędzono zajmowali się na śpiewaniem na sejmowej mównicy czy też przeszukiwaniem sejmowych rzeczy posłów Prawa i Sprawiedliwości co było czynem złym.Dodatkowo jakby opozycja miała mało problemów ujawniono faktury Komitetu Obrony Demokracji z których dowiedzieliśmy się że lider tejże organizacji w majestacie prawa ukradł czy jak kto woli zachachmencił 91 tysięcy złotych.Co ukazuje nam dobitnie że ten Pan się na lidera organizacji społecznej funkcjonującej non profit nie nadaje.Na koniec Grzegorz Schetyna zakończył protest nie wiedzieć czemu chyba wbrew woli swojej partii (może po to by opanować młodych polityków swej partii którym protestowanie w Sejmie najwyraźniej się spodobało.
Wszyscy w naszym kraju piszą i mówią o tym co się stało po owym proteście co z niego wynika.Moim zdaniem dwie rzeczy
1.Obecna opozycja pokazała najdobitniej (co prawda nie cała ale duża jej część) pokazała że nie cofnie się nawet przed blokadą legalnie wybranego przecież Sejmu (oni naprawdę liczyli na to że uda im się ten rząd obalić),czym stworzyła pewien precedens który jak sądzę będzie jeszcze przez nią wykorzystywany w tej kadencji,a być może będzie wykorzystywany przez obecną władzę kiedy ta stanie się opozycją. Obecny rząd na pewno dostarczy jeszcze pretekstów do takich blokad bo trzeba przyznać że wychodzi im to nieźle.
2.Obecny kryzys unaocznił że Platforma i Nowoczesna nie są poważną opozycją.Czego by opozycja nie zrobiła może nawet zatańczyć kankakana w Sejmie to w świadomości ludzi partie polityczne które robią sobie z Sejmu targowisko próżności nie będzie traktowana poważnie. Przewiduje że obecna większość rządowa nie będzie się z wymienionymi partiami liczyć.
Rasumując PIS zyskał w sondażach.Opozycja poza Kukizem straciła.
Inne tematy w dziale Polityka