Alef-1 Alef-1
409
BLOG

Spiskowcy i sceptycy cz.2 - Jak zostać ekspertem w Salonie24

Alef-1 Alef-1 Polityka Obserwuj notkę 0

W jednej z poprzednich notek przedstawiłem zmiany w postrzeganiu rzeczywistości w społeczeństwie obywatelskim epoki posmoleńskiej.

Jeżeli ktoś nie wie, kto to jest Adams i dlaczego sąsiad Adamsa nie chciał wysłuchać do końca jego opowieści o książce „Ostatni lot” Osieckiego i spółki polecam notkę na ten temat.
 
 
Jeżeli wie, może czytać dalej.
 
Używane skróty:
WST – wiodąca stacja telewizyjna
PCD – prawda całą dobę
WOP – wiodący organ prasowy
 
W „zaprzyjaźnionej stacji telewizyjnej” Adams usłyszał, że niedługo będzie raport MAK. Powiedział tak minister Miller i dodał, że bez specjalistycznej wiedzy niewiele osób ten raport zrozumie. Adams postanowił zrozumieć raport, a przede wszystkim przekonać sąsiada z góry, że książka Osieckiego i spółki wiernie i realistycznie przedstawia lot i lądowanie Tupolewa. Dlatego postanowił przygotować się na badanie raportu MAK. Nie przypuszczał jednak, że może to być tak skomplikowane.
 
Ze wstępnej analizy dostępnych w internecie materiałów, doszedł do wniosku, że podstawą raportu będzie stenogram z zapisów czarnej skrzynki Tupolewa.
Ponieważ z zasady – jako Adams, ale przede wszystkim jako sceptyk - nie wierzył nikomu i niczemu (z wyjątkiem książki „Ostatni lot”, ponieważ jej realizm wywarł na nim niezapomniane wrażenia, oraz WST i WOP, ponieważ mówią one i piszą samą PCD) postanowił samodzielnie przeprowadzić analizę stenogramu.
 
Z filmów oglądanych w WST wiedział, że na początku pilot wydaje komendę „startujemy”, po czym samolot startuje, a na koniec komendę „lądujemy”, po czym samolot ląduje. Po pobieżnym przejrzeniu stenogramu był zaskoczony. Nie było tam ani komendy „startujemy”, ani tym bardziej „lądujemy”. Podważyło to jego zaufanie do WST, gdyż wierzył, że podaje ona PCD. Nie wierzył – ponieważ był sceptykiem - aby eksperci z MAK odsłuchując czarną skrzynkę Tupolewa tak bardzo się pomylili.
Dla pewności „wygooglował” sobie w internecie hasło „czarne skrzynki Tupolewa” i trochę się uspokoił. Przeczytał bowiem, że zapis na czarnych skrzynkach obejmuje tylko ostatnie 30 minut lotu, więc komendy „startujemy” być tam nie powinno. Połowicznie odzyskał zaufanie do WST. Filmy tam prezentowane przynajmniej w połowie przedstawiały rzeczywistość.
Zaczął bardziej szczegółowo analizować stenogram i okazało się, że zapis obejmuje 38 min, a nie 30, jak podano w internecie. Zdziwiło go to bardzo, ale uspokoił się, kiedy w WOP przeczytał, że w internecie spiskowcy nieracjonalni wypisują same bzdury.
Postanowił kupić jeszcze kilka książek z fizyki i matematyki, żeby móc przeliczać trajektorię lotu Tupolewa i poszedł spać.
 
Kiedy na drugi dzień kupił książkę do fizyki i wstępnie ją przekartkował był zdumiony. Nie przypuszczał, że wzory mogą być tak skomplikowane.
 
Adams spotkał w windzie sąsiada. Był to słynny w okolicy spiskowiec nieracjonalny. Ciągle mówił o zamachu, więc Adams go unikał. Sąsiad powiedział, że o Adamsie pisali w Salonie24. Adams nie wiedział, co to jest Salon24, ale wolał nie pytać. Skinął głową ze zrozumieniem. Pomyślał, że może to być gazeta, ale nie był pewny i wolał to sprawdzić w najbliższym Saloniku Prasowym, gdzie zaopatrywał się w WOP.
Ledwo przekroczył próg salonu usłyszał … panie Adams, pisali o panu w Salonie 24…  sprzedawca z uśmiechem podał mu WOP. Adams znowu wolał nie pytać.
Kiedy jechał windą doznał olśnienia …przecież mogę to sobie „wygooglować”.
 
I tak też zrobił.
 
Uzbrojony w stenogram, książkę Osieckiego i książkę od fizyki postanowił zostać blogerem Salonu24.
Od tej pory stał się ekspertem „… w sprawie zaistniałego w dniu 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku na terenie Federacji Rosyjskiej nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym …”
 
KONIEC
Alef-1
O mnie Alef-1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka