ALE NIE TEGO, O KTÓRYM MYŚLICIE
Jak podaje portal The Moscow Times
http://www.themoscowtimes.com/news/article/black-box-missing-after-crash/425985.html
zaginęła jedna z czarnych skrzynek TU-154, który tydzień temu, podczas awaryjnego podchodzenia do lądowania rozbił się na moskiewskim lotnisku Domodiedowo,.
Śledczy poinformowali, że dochodzenie w sprawie wypadku Tu-154 na moskiewskim lotnisku Domodiedowo zostało utrudnione z powodu zaginięcia rejestratora. Zaprzeczyli jednak jakoby został on skradziony z miejsca katastrofy.
Władimir Markin z komisji śledczej poiformował, że na lotnisku trwają poszukiwania rejestratora dźwięku,.
Anonimowy śledczy oświadczył, że rejestrator mógł zaginąć podczas katastrofy, a nie został skradziony. - Nie jest możliwe tak po prostu go wziąć i odejść. To nie kartka papieru.
Przypominam, że samolot nie rozbił się w amazońskiej puszczy, nie wpadł do oceanu, jak również nie rozbił się w niedostępnych rejonach Andów, a katastrofa wydarzyła się tydzień temu na moskiewskim lotnisku.
Przypominam również,że piloci TU-154, który robił sie w Moskwie podczas awaryjnego lądowania nie zgadzają się z jedną z wersji branej pod uwagę w śledztwie, czyli błędem pilotów.
Pilot Szamalow powiedział:
"Пусть они говорят, что хотят, - говорит Шамалов. - Мы не погибли, это - главное. Им не удастся так просто свалить вину на нас".
(Niech oni mówią, co chcą. My nie zginęliśmy, to najważniejsze. Nie uda im się tak łatwo zrzucić winę na nas.)
Inne tematy w dziale Polityka