Pewnego dnia min. Kwiatkowski odwiedzi ł Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Przywiózł kasę i w nagrodę mógł odsłuchać fragment nagrania z czarnej skrzynki TU-154.
Zdarzenie to można obejrzeć na portalu TVN24 (trzeci film)
http://www.tvn24.pl/12690,1677964,0,1,minister-odsluchal-nagrania-z-czarnych-skrzynek,wiadomosc.html
Ponieważ eksperci z instytutu nie przewidzieli, że słuchawki, które założył pan minister są typu otwartego i nie gwarantują całkowitej izolacji od otoczenia, mogliśmy usłyszeć co nieco.
Między
4’08 a 4’22
4’45 a 4’59
i 7’01 a 7’07
usłyszeliśmy po raz pierwszy fragmenty nagrań, z tym że fragment między 4’45 a 4’59 odsłuchiwany był przez ministra w słuchawkach.
Na zadziwiająco wysoki poziom zakłóceń (podobno od silników samolotu) zwrócił uwagę nawet sam minister.
Dla porównania proponuję obejrzeć lądowanie innego samolotu TU-154 i zwrócić uwagę na bardzo wyraźne głosy pilotów na tle pracy silników.
http://www.youtube.com/watch?v=Qe50R7Iufls
Czy czarna skrzynka ma służyć do zapisu rozmów w kabinie, czy do zapisu odgłosów silnika.
Na filmie z portalu TVN proponuję zwrócić również uwagę na wyraźną nieciągłość zapisu dźwiękowego, która występuje w 4 min. 54 sek.
W tym samym momencie na ułamek sekundy, na ekranie monitora, który przedstawia charakterystyki zapisu, widać zanik sygnału (dolny poziomy pasek na monitorze).
Być może jest to wynik obróbki sygnału w samym instytucie, ale niekoniecznie.
Ciekawe, który to był moment w stenogramie, który został opublikowany.
Inne tematy w dziale Polityka