Fiatowiec Fiatowiec
525
BLOG

"Wiosna Ludów XXI” wisi w powietrzu!

Fiatowiec Fiatowiec Polityka Obserwuj notkę 0

Manifestacja w Opolu to kolejny głos sprzeciwu w

sprawie ACTA

 

- Nad ACTA pracowano w Polsce od 2009 roku w ukryciu, co jest skandalem ponad miarę i niech premier Tusk nie mówi, że nie wgłębił się zbytnio w jej sens… Bo to bardzo źle świadczy o Nim jako o szefie rządumówi Konrad Przesławski. Fiatowiec w rozmowie „Bez CENZURY” przepytuje Konrada Przesławskiego, jednego ze współorganizatorów manifestacji, która odbędzie się w Opolu 10 marca 2012 roku pod hasłem „Jesteśmy Wkurwieni”, początek o godz. 16:00 (więcej w tej sprawie TUTAJ).

Poznańska manifestacja – fot. Mikołaj Kawczyński

Fiatowiec: Powiedz mi kto stoi za inicjatywą pod nazwą „Jesteśmy Wkurwieni”?

Konrad Przesławski: Za inicjatywą Wkurwieni stoją… Autentycznie Wkurwieni  i nikt więcej, grupa ludzi, która postanowiła w pewien sposób zamanifestować swoje niezadowolenie. Można powiedzieć, że jest efektem momentu społecznego, a nawet historycznego – spoglądając szerzej na to, co dzieje się na początku XXI wieku i efektów możliwości społecznościowych jakie daje sieć (Internet). To nie tylko ludzie młodzi jak może się wydawać. To raczej ludzie mający swoje zdanie i chcący je przedstawić.

Czy za waszą inicjatywa nie stoją żadne partie lub ruchy polityczne? Nikt Was nie inspirował do tego typu akcji?

- Na pewno nie stoją żadne partie polityczne. To zupełnie oddolna inicjatywa ludzi, którzy w jakiś sposób zebrali się i chcą działać. Politycznie staramy się być ponad ugrupowaniami. Oczywiście każdy z nas może mieć swoje sympatie, ale jako organizująca się grupa nie jesteśmy w żaden sposób przypisani. Tak jak społeczeństwo, obywatele, których głosem jesteśmy. Staramy się raczej od politycznego/partyjnego przypisania być daleko.

To ciekawa inicjatywa obywatelska, ale budzi obawy, bo używacie silnej retoryki. Wasze hasło i nazwa „Jesteśmy Wkurwieni”, jest bardzo wyraziste, ale wulgarne. Czy to celowe z waszej strony działanie?

- „Wkurwienie” jest bardzo ostrą nazwą oczywiście, ale chyba jednoznacznie dookreśla stan ducha wielu ludzi. Gdy spojrzą dookoła, zapoznają się z nowościami, które każdego dnia są serwowane przez media, przekrętami i kłamstwami jakimi raczy się ludzi…  To język jakim posługują się wszyscy, także politycy poza kamerami . Czy takim wulgarnym określeniem będziemy posługiwać się później – nie sądzę, ale zależy to od ludzi z jakimi będzie się to organizowało – to jest wola wspólna. ‘Wkurwieni’ jest dobrą nazwą manifestacyjną, także fejsbukową. Może purystów językowych odrzucać, wiem, ale  także jednoznacznie określa nasz stan ducha. Na temat nazwy rozmowy wciąż trwają.

Można powiedzieć nawet, że wkurwienie nie mija… narasta!

W takim razie powiedz jaki jest cel waszych manifestacji, bo z tego co wiem zaczęło się wszystko w Poznaniu?

Cel jednoznacznie nie może zostać określony, jako jeden. Nadrzędnym jest konieczność wzięcia poważnego pod uwagę głosu ludzi przez władze. Na każdym poziomie ogólnopolskim i lokalnym. Widać z jaką reakcją przyjmują się inicjatywy obywatelskie na Wiejskiej, w tej kadencji jak i poprzedniej. Zwykłe „olanie” przez każdą władzę. Mimo tego, że niby teraz weszła do sejmu nowa partia oddolnie tworzona, „palikotowa”. Już jej się odmieniło. Władza. Tak samo jak i lokalnie

Mówię o tym, bo właśnie wtedy, na posiedzeniu Rady Miasta (która spotkała się 28 lutego 2012 roku w celu usunięcia kilku poznańskich szkół i przedszkoli, co spotkało się z bardzo negatywnym oddźwiękiem wśród rodziców, nauczycieli i społeczników – pełne informacje na ten temat TUTAJ). Byliśmy tam i odsłoniliśmy nasz banner „Jesteśmy Wkurwieni”, co spotkało sie z aplauzem zgromadzonych nauczycieli i rodziców. Widzisz, każdy ma swoje „wkurwienie” i ma prawo o tym głośno powiedzieć. Nie dążymy do żadnej rewolucji (ona sama nadejdzie ale z innej strony), po prostu mówimy to, co siedzi w nas i w ludziach. Tematów jest dużo i celów podobnie… Trzeba być uważnym i słuchać. Reszta przyjdzie…

Telewizja lokalna WTK pokazała naszą obecność na Radzie Miasta, która spotkała się z wielką aprobatą i aplauzem nauczycieli i rodziców. Oni pokazali to jako poklask dla wyprowadzania przez policję ludzi z bannerem z wulgarnym słownictwem, co jest kłamstwem i manipulacją informacjami. Nie wiem jak to wogóle możliwe i kto pozwala na takie zagrywki.

Wiadomo, że WTK jest telewizją poniekąd przychylną władzy. Wkurwieni zabrali jakoś głos w sprawie lokalnej i to także jest naszym celem. Jest ich mnóstwo… i o nie trzeba zabiegać. Tzw. „konsultacje społeczne” są jedynie wentylem bezpieczeństwa dla władzy i niczemu to nie służy.

Czemu teraz akurat odbędzie sie manifestacja w Opolu?

- Manifestacja w Opolu ma na celu kolejne zabranie głosu w sprawie ACTA, która zamkniętą nie jest, a po kolejnych doniesieniach okazuje się, że pracowano nad nią od 2009 roku w Polsce, co jest skandalem ponad miarę i niech premier Tusk nie mówi, że nie wgłębił się zbytnio jej sens… Bo to bardzo źle świadczy o Nim jako o szefie rządu.

W Opolu nie było jeszcze chyba manifestacji antyACTOwej. Poza tym są tam ludzie, którzy wyrazili chęć poprowadzenia takiej manifestacji. My możemy im tylko pomóc w miarę możliwości. Oni jednak mają swoje „wkurwienie”, które dojrzało i chcą temu dać wyraz.

Pytasz czemu Opole? Mógł być Szczecin czy Gniezno. Kolejna będzie pewnie w Gnieźnie… Nasza inicjatywa spotkała się z dużym oddźwiękiem i pewnie jeszcze nie raz o niej usłyszysz. Działamy na zasadzie – No logo No leader No Place – gdzie ludzie będą chcieli zorganizować manifestację mają nasze poparcie.

A więc wkurwienie nie mija? Wasz bunt jest jak wirus, który zainfekował umysły Polaków?

- Wiesz chyba sam doskonale. Ciężko powiedzieć, że zainfekowaliśmy cokolwiek. To raczej nie my. My dajemy tylko wyraz szerszej infekcji której eksplozja dopiero się chyba zbliża i wcale nie sieciowo.

A wiec co nas czeka rewolucja na wiosnę?

- Narasta wiele problemów, którym końca nie widać. Społeczeństwa nikt nie słucha tłumacząc się wyższą koniecznością czy zasadami polityki międzynarodowej. Sprawa leków, emerytur, benzyny, ACTA… wszystko stać się może. A za chwilę EURO, które samo w sobie jest tematem na długą debatę.

Co się stanie nie wiem. Czy rewolucja? Świat płonie, ale może tym razem do Polski nie dojdzie mocny ogień. Rewolucja nas czeka w najbliższym czasie, ale będzie to rewolucja cywilizacyjna XXI wieku. O niej jeszcze nikt bezpośrednio nie mówi, ale ta Wiosna Ludów XXI wisi w powietrzu. I wtedy będą zmiany…

Zapraszam dołączajcie do naszej grupy na fejsie TUTAJ.Miło mi również poinformować, że nasza strona www.wkurwieni.com ruszy w przyszłym tygodniu i zacznie funkcjonować. Ważne jest również to, że współpracujemy ze Stowarzyszeniem Ruch Demokratyczny – Akcja Obywatelska www.rdao.pl

Dziękuję za rozmowę.

 

Fiatowiec
O mnie Fiatowiec

Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie. Kontakt: redakcja.npai@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka