-Donek, no nareszcie , wszędzie Cię szukałem…
-No, witam Stefan, co się stało?
-Donek, oni są wszędzie…..
- Kto, kosmici? Stefan nie jesteś za stary na takie rzeczy........
-Gorzej, Donek, Pisiory! Byłem w sklepie, a tam taki jeden kupował kaczkę, czyli Pisior, pobiegłem do parku, a tam ludzie karmili kaczki, czyli Pisiory, a na koniec jechał rowerzysta w koszulce z kaczką, a więc Pisior , pobiegłem więc do szpitala, żeby się schować i spotkałem pielęgniarkę, która zaproponowała mi kaczkę…….To było straszne…….
-Stefan, spokojnie, oddychaj, no i użycz mi chusteczki…….
-Co Donek, spociłeś się z przerażenia?
-Nie, po prostu nic nie widzę, tak mnie zaplułeś…….
-Donek, musimy działać, wyprowadźmy wojsko na ulicę, musimy zamknąć wszystkich kaczystów, Donek słyszysz, musimy……..
-Tak, Stefan, tak, ale na razie idź do domu, wypocznij, Igor zaraz przyniesie Ci witaminki…
-Dobrze Donek, ale pamiętaj, wróg nie śpi…….
Inne tematy w dziale Polityka