-Donek, gdzie jesteś, stało się coś strasznego…
-Igor, pewnie jak zwykle dramatyzujesz…
-Donek, Mucha…
-Co Mucha?
-Odchodzi!
-Chyba odlatuje……
-Nie Donek, Mucha człowiek, nie owad….
-Oj Igor, czytasz za dużo komiksów, poza tym nie ma człowieka- muchy, jest Batman, Spider-men…..
-Donek, nie załamuj mnie, kobieta.
-To wtedy, mucha women, jak to będzie po angielsku……..
-Prawdziwa, nie z komiksu, nasza , polska….
-To trzeba było tak od razu, ojejku to moja ulubiona aktorka, czytałem ostatnio na Pudelku……
-Donek, skup się, nasza partyjna Mucha….
-Igor, to my mamy własną muchę?
-Tak Donek, Joannę, obraziła się, że nie dostała tej jedynki na liście, wiesz jakie są kobiety……
-Cholera, Igor, czerwony alarm, wyślij naszego specjalnego agenta.
-Rozumiem, kod Delta3Y/86379a, już wzywam Sobczaka….
Inne tematy w dziale Polityka