Niedawno przeczytałem słowa premiera ,że należy skończyć z traktowaniem Polski jak Mesjasza Narodów, „Polska już nie jest pawiem i papugą narodów "stwierdza dobitnie Donald Tusk. Rzeczywiście działania wielu środowisk doprowadziły do tego, że Polacy zaczynają tracić dumę narodową. Jak to kiedyś określił Władysław Bartoszewski, Polska jest „ubogą panną na wydaniu”.”Wybitne” zasługi na tym polu ma, też środowisko Gazety Wyborczej, która lansuje nowy model społeczeństwa, wolny od historii, polskiej kultury i obyczajów czy wreszcie religii. A to właśnie ona była ostoją Polaków w najczarniejszych okresach naszej historii. Można zauważyć w tej społeczno-politycznej otoczce, pewien aspekt kulturkampfu, ale już w innej formie i wymiarze. Tzw. elita chce decydować co jest dobre dla Polaków, a co w żadnym wypadku nie powinno do nich trafiać. Jesteśmy poddawani nieustannej manipulacji ze strony mediów, które dowolnie żonglując faktami, przedstawiają nam to co im w danym momencie pasuje. Chyba przedwczoraj widziałem migawkę kolejnego programu muzycznego. Zobaczyłem tam wspaniale śpiewającego 17-letniego chłopca , który o zgrozo !!! śpiewał pieśni patriotyczne. Efekt był naprawdę imponujący ,a publiczność była zachwycona. Wtedy „do akcji” wkroczyła jurorka, która z oburzeniem stwierdziła, że krew jej zastyga , gdy widzi jak młody chłopak śpiewa pieśni patriotyczne. Taki ktoś nie może przejść do dalszego etapu, przecież nie jest „trendy”. „ Smutas” śpiewa o jakiejś Ojczyźnie, że kocha swój kraj ,a przecież to "totalne bzdety". Dzisiejszy świat charakteryzuje relatywizm i hedonizm, zwycięża pragmatyzm nad idealizmem. Mit męczeństwa, mesjanizmu jest dla wielu środowisk zagrożeniem, który trzeba za wszelką cenę zniszczyć .Polacy muszą zapomnieć o swojej wspanialej historii, paść w kompleksy narodowe, znaleźć swoje miejsce na końcu cywilizowanych państw europejskich. Należy przekreślić wartości takie jak Bóg, honor, ojczyzna, za które zginęli nasi przodkowie. Plan prosty , systematycznie realizowany , począwszy od dzieci aż przez młodzież. Aczkolwiek muszę stwierdzić, z pewną nadzieją na przyszłość, że nie do końca to się udaje. Miliony Polaków ma czelność stawiać się tzw elicie, nie rozumiejąc, że ta chce ich dobra. Co więcej młodzi wykształceni ludzie też pragną być patriotami i zrobić coś dla swojej ojczyzny. Może te słowa są trochę patetyczne, ale w dzisiejszej Polsce tak bardzo zwalczany patos ,jest potrzebny. Wierzę głęboko, że każdy z nas może coś zrobić dla naszego kraju aby zmienić go na lepsze.
Inne tematy w dziale Polityka