Jak ciepło jest, to żyć się chce! Tak, tak, nie bez kozery, wszystkie frukta naszej cywilizacji, dojrzewały w ciepełku Morza Śródziemnego! Na dalekiej północy wegetacja jeno i smutek! Hm i tak jest do dzisiaj! Ponura Skandynawia odpycha swym autyzmem! Ech, aura decyduje o wszystkim! Nas od kompletnej zmarzliny ratuje meksykański prąd zatokowy, bez niego było by jak na Labradorze, brrr!
Spójrzmy jakie ekstrema temperaturowe przeżywaliśmy na terenach dzisiejszej Polski na przestrzeni lat 1881 - 2018 w miesiącu czerwcu.
Wybrany materiał, z linku jak poniżej.
https://meteomodel.pl/rekordy-temperatury/
Najniższe gradusy czerwca! Tak, tak, bywało również minusowo!
Czerwiec
-3.4 st. C - Lębork, 5 czerwca 1951
-2.6 st. C - Krzyż, 1 czerwca 1977
-2.6 st. C - Miastko, 1 czerwca 1977
-2.6 st. C. - Krzyż, 2 czerwca 1975
-2.4 st. C - Biebrza, 10 czerwca 2016
-4.6 st. C - Poraj k. Lęborka, data nieznana
Najgorętsze dni czerwcowe, w przedziale 1881 - 2018
38.3 st. C - Ceber, 26 i 30 czerwca 2019
38.1 (38.3) st. C - Radzyń(lubuskie), 26 czerwca 2019
38.1 st. C - Krzyż ,30 czerwca 2019
38.0 st. C - Poznań - Ławica, 26 czerwca 2019
38.0 st. C - Kórnik, 26 czerwca 2019
38.0 st. C - Wrocław, 27 czerwca 1935
37.4 st. C - Leszno, 26 czerwca 2019
37.2 st. C - Ceber, 21 czerwca 2000
Dla porządku, najwyższa zanotowana w przedziale lat jak wyżej.
40.2 st. C - Prószków - 29 lipca 1921!!! Hm, wszak to "grubo" przed szaleństwem "globalnego ocipienia"!
"Nasz" tegoroczny czerwiec wciąż trwa, więc wszystko przed nami, może padnie kolejny rekord, czego sobie i Państwu, życzę!
PS. Archiwalnie, dla ochłody, słów kilka o...lodowych smakach peerelu.
https://felikslangenfeld.blogspot.com/2014/02/lodowisko_11.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości