- Panie Prezydencie, czy my, Polonia Amerykańska, która pomogła Panu w kampanii wyborczej, możemy liczyć na Pana pomoc w formie złożenia weto dla krzywdzącej dla Polski ustawy 447 przegłosowanej właśnie w Kongresie?
- Drodzy Polacy, Amerykanie polskiego pochodzenia. Jestem wam za wspomnianą pomoc i wasze wsparcie dozgonnie wdzięczny. Jednakże, odpowiem wam pytaniem na pytanie.
- Dlaczego to oczekujecie ode mnie więcej, jak wasi rodacy oczekiwali od własnego Prezydenta i polskiego rządu, którzy biernie milcząc - wyrazili przecież zgodę na procedowanie i uchwalenie tej ustawy?
***
Powyżej załączyłem objaśnienie do treści i przekazu tytułu. Teraz pora na moje krótkie oświadczenie:
Oświadczam, że mogę z czystym sumieniem napisać, że jako członek Polonii Amerykańskiej, świadom niebezpieczeństwa grożącego mojej pierwszej Ojczyźnie, zrobiłem absolutnie wszystko co było w mojej mocy i leżało w moich możliwościach, aby wraz z niezliczoną rzeszą innych osób polskiego pochodzenia i pospołu z bardzo licznymi organizacjami polonijnymi, czynnie przeciwdziałać uchwaleniu przez "United States House of Representatives" krzywdzącej Polskę i przez to haniebnej ustawy H.R 1226. Ustawy podstępnie przegłosowanej w wersji senackiej ustawy 447.
***
Stało się - 4 rozbiór Polski, tym razem rozbiór ekonomiczno/finansowy, za sprawą i w wyniku przegłosowania w USA - naruszającej międzynarodowe standardy prawne - jawnie pro-żydowskiej ustawy majątkowo/roszczeniowej 447 - właśnie się rozpoczął. Wejdzie już wkrótce zatem w praktycznie otwartą tą ustawą na oścież (prezydenckie weto Donalda Trump nie jest tu zbyt prawdopodobnym wariantem do zaistnienia) fazę wysuwania i realizacji wielomiliardowych w wymiarze roszczeń.
Ustawa majątkowo-roszczeniowa 447 - jest bowiem niczym innym, jak pro-żydowską zmową w celu odebrania Polsce i Polakom minimum 25% znajdujących się na terytorium Polski nieruchomości. To zaś będzie mieć dla Polski i polskiej gospodarki katastrofalne skutki. Jeśli do tego dojdzie, a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie, to obecne i kolejne pokolenia Polaków, zostaną na wiele dekad (jeśli nie na wieki) zadłużone i całkowicie zrujnowane. Pracując jedynie na płacenie odsetek od długu, który będzie nie do spłacenia. Polska zostanie tak zadłużoną, że być może i na zawsze zrujnowaną. Organizacje żydowskie obliczyły już i podawały bowiem sumy oczekiwanych odszkodowań. Bajońskie to sumy, tak bajońskie, że równo-warte, całemu kilkuletniemu budżetowi Polski.
Należy w tym miejscu zaznaczyć, podkreslic i na zawsze zapamiętać, że pomimo głosów Polonii Amerykańskiej i desperackich nawoływań do działania, pomimo dramatycznych apeli o natychmiastowe zajęcie przez tzw. "polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych" i tzw. "polski rząd" jasnego i twardego stanowiska - to do uchwalenia "447" ----> doszło przy zgodnej i milczącej akceptacji, rządzących Polską wcześniej i obecnie.
Czy ZDRAJCÓW, można i należy się nad tym bardzo zastanowić. Dotyczy to polityków głównie Platformy Obywatelskiej - Prawa i Sprawiedliwości, i innych, mniejszych partii politycznych, spełniających od 1989 roku - role zmieniających jedynie nazwy a nie sposób działania, politycznych Po i PiS-u koalicjantów - faktycznie zaś politycznych przydupasów i popleczników.
Analizując i opisując przyszłe konsekwencje uchwalenia ustawy 447 i wprowadzenie jej w etap realizacji roszczeń - zacząć należy od ocenienia z jak wielkim zagrożeniem mamy tu do czynienia. Tu właśnie dotykamy istoty i sedna problemu, jako ze skala tychże roszczeń, może okazać się niewyobrażenie wielką.
Sprawia to i decyduje o tym, zarówno sam język, jak i sama zachłanność ustawy 447 - dopuszczając do możliwości wysuwania roszczeń bez-spadkowych. To zaś jest całkowitym prawnym novum - i nie posiada swojego odpowiednika i precedensu, zarówno w prawodawstwie poszczególnych krajów, jak i w prawie międzynarodowym.
Aby objaśnić powyższe, posłużę się prostym przykładem. Kiedy w dowolnym kraju umiera człowiek, pozostaje kwestia podziału nabytego przez niego w trakcie życia "majątku" = spadku (pozostawione pieniądze, rzeczy, nieruchomości, udziały, itp.) Pojedynczy lub poszczególni spadkobiercy (najbliższa a czasem i również nie-co dalsza rodzina) posiadają naturalne i zagwarantowane zapisami prawa danego kraju - prawo do przejęcia w posiadanie (przy zachowaniu określonych prawnie warunków) wspomniany powyżej, nabyty i posiadany wcześniej przez zmarłego "majątek". Jeśli zmarły nie pozostawił po sobie testamentu i nie wskazał w ten sposób spadkobierców, to pozostaje zazwyczaj "droga sądowa" w celu ustalenia podziału spadku - pomiędzy członków pozostałej przy życiu rodziny zmarłego.
Mienie zaś bez-spadkowe, czyli mienie (pozostawione pieniądze, biżuteria, przedmioty, meble, nieruchomości, udziały, itp.) co do którego nie można było ustalić spadkobierców, przechodzi w znakomitej większości krajów i przypadków - po pewnycm czasie na państwo. Stajać się w wyniku tego własnością skarbu danego państwa. Tak zazwyczaj działo się (od praktycznie "zawsze") czyli taki był w przypadku braku spadkobierców proces, w znakomitej większości cywilizowanych krajów. Tak było, do momentu uchwalenia ustawy 447. Ustawy - w której to bardzo pokrętnych zapisach, dopuszczana jest możliwość wysuwania ruszczeń o mienie - będące wcześniej (w tym przypadku wcześniej = od ponad 70 lat) bezsprzecznie mieniem bez-spadkowym.
Doszło jednym słowem w wyniku uchwalenia tej nieszczęsnej i haniebnej już w założeniu ustawy 447 - że amerykański State Departament został ustawowo zobligowany do egzekwowania roszczeń, dotyczących niezliczonej liczby nieruchomości znajdujących się na terytorium obecnej Polski - przez praktycznie nieograniczoną ilość potencjalnych roszczeniodawców - jedynie na zasadzie:
Jestem Żydem i żądam od Polski zwrotu danej nieruchomości, lub wypłacenia odszkodowania, ponieważ domniemam, że należała kiedyś do moich krewnych (Żydów) którzy zginęli w wyniku Holocaustu.
Oczywiście, w ustawie 447 nigdy nie chodziło i nie chodzi, o prawowitych właścicieli nieruchomości którzy przeżyli wojnę. Dla nich bowiem prawna droga do odzyskania utraconych nieruchomości dawno już istniała i nadal istnieje. Podobnie i tak samo, jak nie chodziło i nie rozchodzi się - o ich prawowitych, mogących udowodnić fakt posiadania danej nieruchomości spadkobierców. Dla których to, prawna droga do odzyskania utraconych, np. przez ich rodziców nieruchomości, również istniała i nadal istnieje - bez ingerowania w polskie prawodawstwo i prawny stan posiadania nieruchomości - przez i poprzez zapisy wręcz jawnie wymuszonej pro-żydowskiej ustawy 447.
Co w takim razie robić?
Zło dokonało się. Polscy politycy "pożal się Boże", ci wszyscy którzy byli i są w Polsce obecnie u władzy, nie chcieli i nie umieli mu sprostać. Alternatywnie zaś, świadomie zdradzili polski interes narodowy - zdradzając biernością i milczeniem Polskę i Polaków. Nie od nich zatem należy oczekiwać rozwiązania.
Najbliższe dni i tygodnie, powinny być "Czasem honoru i prawdy" - w którym to czasie, większość polskich polityków, powinna jasno określić swój stosunek do nowej sytuacji w jakiej znalazła się Polska po uchwaleniu ustawy 447. Tych wszystkich, którzy będą milczeć i udawać, że nic się nie stało - przeklnijcie i wykreślcie z waszych serc i umysłów na zawsze. Za tymi politykami, którzy będą mieli odwagę jawnie, głośno i wyraźnie sprzeciwić się temu co się stało, działając ku natychmiastowej, chociaż spóźnionej w czasie "reakcji", za tymi stańcie murem. Czas najwyższy jest bowiem Polakom, odsunąć na bok narzucane im polityczne podziały, aby wreszcie móc stanąć w prawdzie. Aby ostatecznie pojąc i zrozumieć, że po-Magdalenko-wy mafijny w naturze i działaniu dwubiegunowy, ale i zdradziecko dwulicowy układ polityczny, należy na zawsze odsunąć od władzy.
Czym szybciej - tym lepiej. Inaczej bowiem z Polski pozostanie jedynie kamieni kupa, będąca wraz z Polaków wszelkim dobytkiem i inwentarzem, również już wkrótce w żydowskim posiadaniu.
Postscriptum: Pozwolę sobie jeszcze podzielić się z Państwem prześladującą mnie myślą. Powodowaną bardziej przeczuciem, niźli następującą w wyniku profesjonalnie dokonanej analizy. Mam uczucie/odczucie, że pospieszne obalenie rzadu Premier Beaty Szydło, wiąże się brakiem jakiekolwiek reakcji polskiego rządu i tym iście zdradzieckim milczeniem. Może się mylę, może na nic moje doświadczenia zawodowe i znajomość polityki od jej brudnej strony. Nie widzę jednak Premier Beaty Szydło, Ministra Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego (pomimo wszystkich jego ułomności i wad o których pisałem wielokrotnie) tak samo jak nie widzę zupełnie Antoniego Macierewicza jako Ministra Obrony Narodowej - w roli całkowicie "biernych i milczących" w obliczu tak wielkiej hucpy i krzywdy dla Polski i polskiej racji stanu. Tak właśnie myślę i domyślam się, powodowany i kierowany bardziej "przeczuciem" - niźli zimną kalkulacją, logiką i umysłem (czemu nie zaprzeczam) i nic na to nie poradzę.
Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka