fatamorgan fatamorgan
2953
BLOG

Odsłonięcie Smoleńskiego pomnika - Ponoć "Takich ceremonii się nie bojkotuje" - Doprawdy?

fatamorgan fatamorgan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Po odczytaniu tytułu notki @Sowieniec:

"Takich ceremonii się nie bojkotuje"

- "(...)z zażenowaniem i zastanawiam się, jak bardzo trzeba być politycznie zacietrzewionym oraz moralnie nikczemnym człowiekiem(...) *, żeby odmówić nawet i prawa do bojkotu innym.

Różne mogą być i zapewne są motywacje - powody bojkotu uroczystosci otwarcia tego (haniebnego w mojej opinii) pomnika Smoleńskiego kłamstwa. Pomnika w kształcie "Schodów do nikąd" autorstwa Papcia Chmiela - autora/rysownika popularnej serii komiksowej "Tytus, Romek i A'Tomek"

Nie zmieniania to jednak faktu, że skoro prawo do akceptacji, to i do bojkotu tego pomnika - posiada każdy!

Jako członek tzw. "Rodzin Smoleńskich" (w Smoleńsku został zamordowany mój kuzyn, który od wczesnego dzieciństwa był mi zawsze jak bratem) i bloger, wszystko co mogę, to jedynie przedstawić moje powody i motywacje bojkotu tego ohydnego w mojej opinii świadectwa fałszu i zakłamania PiS i jej lidera.

Dlaczego ja bojkotuje?

Proste!

Kolejny polski rząd Prawa i Sprawiedliwości tak samo jak poprzednie - pospiesznie chowa Smoleńsk pod rządowe dywany.

Nikt nic nie chce wyjaśniać.

Nikt nie chce prawdy.

Nie chce - nawet i wiedzieć.

Nikt za nic nie jest winnym.

Nie ma winnych za Smoleńsk, po prostu nie ma!

Pomniki, kpiąc z naszego bólu w żywe oczy Polakom obiecali.

Komu potrzebne są Smoleńskie pomniki bez Smoleńskiej prawdy?

Mnie o to nie pytajcie, bo ja i moi bliscy tego nie wiemy. Zdradzieckie mordy, jeśli chcecie, to może ich o to zapytajcie.

Gdzie ich szukać?

Co za pytanie. Są w polskiej polityce tak bardzo widoczni i wyeksponowani. Ludzie podli i źli do szpiku kości. Zaprzedani polskiej po-komunistycznej mafii od pierwszej chwili, od praktycznie samego początku. Ci wszyscy, co najgłośniej po Smoleńsku płakali i nadal udają, że ponoć plączą. Mordy zdradzieckie, co głosiły i głoszą, jakie to dobre posiadali i posiadają w odniesieniu do Smoleńska ---> "dobre chęci".

Niewiele zmian. Kiedyś, twierdzili, że nie mogli powołać Sejmowej Komisji Śledczej - co by polityczną odpowiedzialność za Smoleńsk badała, bo odpowiedniej ilości głosów w parlamencie nie mieli.

Teraz, kiedy od dwóch lat głosy bezprzecznie mają, nadal Smoleńskiej Sejmowej Komisji Śledczej powoływać ani myślą.

Woli politycznej i odwagi po prostu nie-mają. Tchórzliwe, zdradzieckie mordy.

Pomnik Smoleński w kształcie "Schodów do nikąd" autorstwa Papcia Chmiela - autora/rysownika popularnej serii komiksowej

Co za pomysł w tej zaiste kuriozalnej sytuacji!

Pomysł w sam raz - na podwójną miarę, jednego, w ostatecznym rozrachunku za Smoleńsk bardzo małego człowieka.

Jarosław Kaczyński w czasie uroczystości odsłonięcia tego pomnika, powinien wejść na samą górę pomnika, osiągając jednoczesnie szczyt popularności i szczyt hipokryzji!


*Fragment jest cytatem z notki @Sowinca

https://www.salon24.pl/u/bukojer/857369,takich-ceremonii-sie-nie-bojkotuje
fatamorgan
O mnie fatamorgan

Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka