Zadam takie oto pytanie. Skąd wybrany kilka miesięcy wcześniej, polski Prezydent Andrzej Duda, wziął 4 miliardy złotych (miliard euro) które w iście królewskim geście pożyczył ----> de-facto zaś podarował Ukrainie? Należy również zadać kolejne pytania, skoro "polscy dziennikarze" nie interesują się tym tematem praktycznjie zupełnie. Na podstawie jakiego polskiego prawa, Prezydent Andrzej Duda "na bogato" obdarował ten wprawdzie sąsiadujący z Polską, lecz całkowicie zbankrutowany kraj? Jak można było podjąć - tak absurdalną decyzje? Dlaczego polski Prezydent, polska Premier, polski rząd, minister finansów, Prezes i pracownicy Narodowego Banku Polskiego (czy aby na-pewno polskiego?) nie sprawdzili faktycznej zdolności Ukrainy do spłaty kredytu? Zdecydowanie bowiem powinni.
Szczególnie w kontekście jawnej (cynicznej w naturze) odmowy spłaty długu przez Ukrainę wobec Federacji Rosyjskiej. Długu w wysokości teraz już ponad 4 mld dolarów. Kolejne niezadawane w Polsce pytania to:
Jakie "gwarancje" uzyskał polski Prezydent, polski rząd pod kierownictwem Beaty Szydło, oraz faktyczny pożyczkodawca = Narodowy bank Polski - ze strony ukraińskiej, że tak wysoki kredyt, zostanie przez Ukrainę,czyli kraj będący bankrutem spłacony? Jakie jest źródło finansowania tej pożyczki ? Dlaczego, dlaczego DLACZEGO - otworzono linie kredytową na gigantyczną sumę miliarda EURO krajowi - o którym było przecież wiadomym, że jest finansowym bankrutem?
Ukraina nie spłaca przecież żadnych zaciągniętych kredytów - jedynie co "robi" - to zaciąga kolejne kredyty!
Ten wręcz obłędny (z punktu widzenia ekonomiczno-finansowego) mechanizm, bez wątpienia, był w grudniu ubiegłego roku, zarówno Prezentowi RP - jak i Narodowemu Banku Polskiemu, który teoretycznie - powinien działać niezależnie od "politycznych wytycznych" doskonale przecież znanym.
Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na następujący fakt. Nawet kraj tak duży i wpływowy jak ROSJA - nie jest wstanie odzyskać (wyegzekwować) od Ukrainy udzielonych temu krajowi pożyczek. Sprawa ma związek z nieoddaniem Rosji przez Kijów długu w wysokości - teraz już prawie 4 miliardów dolarów. Rosyjskiego rząd NIE MOŻE przeprowadzić egzekucji, ponieważ konsultacje "Rosja – Ukraina – Unia Europejska" nie przyniosły żadnego rezultatu. Zostało przeprowadzonych kilka "rund" pozorowanych, wielostronnych negocjacji - jednak bez żadnych wymiernych rezultatów. Warto tu zauważyć, że zarówno Ukraina, jak i Unia Europejska - odmówiły (odmawiają nadal) podpisania faktycznych gwarancji, dotyczących spłaty, zaciągniętych przez Ukrainę kredytów (długów).
Podobnie jak postąpiła Unia Europejska - postąpiły i Stany Zjednoczenie. Amerykanie żadnych faktycznych "gwarancji" odnośnie zabezpieczenia wypłacalności Ukrainy nie podpisali = takowych gwarancji nie udzielili!
Poczynania Międzynarodowego Funduszu Walutowego sprowadziły się do zatwierdziła "reformy" - która umożliwia: dalsze kredytowanie dłużników nawet w przypadku upadłości z powodu „niespłaconego długu suwerennego”.
Światowa finansjera - kompletnie zatem zwariowała!
Jesteśmy świadkami zakulisowo politycznie powodowanej i sterowanej, międzynarodowej HUCPY finansowej - na skalę niespotykaną wcześniej. Hucpy, przeprowadzanej przy milczeniu lokalnych, krajowych i międzynarodowych mediów. Przeprowadzanej nieomal jawnie, zupełnie bez żadnych zahamowań i wstydu. Hucpy iście szatańskiej w naturze - ponieważ obciążającej zadłużeniem finansowym, obecnych i prawdopodobniej, nie narodzonych jeszcze polskich podatników. Co zatem sprawiło, kto i dlaczego naciskał na polskiego Prezydenta - aby zmusił NBP do wzięcia udziału w tej finansowej hucpie? Obciążającej polskich podatników ZACIĄGNIĘCIEM W ICH IMIENIU ------> KOLEJNEGO DŁUGU w wysokości 1 miliarda (EURO) Oczywistym bowiem jest pewien znamienny fakt. Narodowy Bank Polski - aby pożyczyć/podarować ten miliard - zmuszony będzie ZACIĄGNĄĆ w imieniu polskich podatników (po wykorzystaniu istniejącej linii kredytowej) kolejny = odpowiedni "rozmiarowi szczodrobliwości polskich politykówKREDYT w Międzynarodowym Funduszu Monetarnym.
Postscriptum: Ostatnie zdanie, jest odpowiedzią na pytanie zadane w pierwszym zdaniu tej notki.
Dopisek autora: notka publikowana ponownie z powodu powtarzających się problemów. Są nimi "kłopoty" z publikowaniem i późniejszym edytowaniem tekstów. Głównie zaś "zlewanie się z sobą" poszczególnych słów i zdań.
Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka