Cześć pierwsza: Myśli i rozważania.
Nic bardziej, nie rozróżnia nas od siebie, jak nasze myśli. Człowiek, będąc odzwierciedleniem samego Boga, został stworzony jako istota indywidualna, jednocześnie potencjalnie, praktycznie nieograniczenie rozumna. Możliwość, nielimitowanego kreowania własnych, unikalnych i jedynych w swoim rodzaju myśli, jest głównym, danym nam przez Stwórcę atrybutem. Wszytko, co człowiek stworzył na ziemi, wszelkie nasze działania, wynikły z wspomnianej powyżej możliwości. Jednak, już od samego początku istnienia człowieka, grup ludzkich, następnie większych społeczności, ludzie zaczęli ograniczać się nawzajem. Usiłując - nieustannie wpływać, czyli kontrolować, zachowania innych osób.
Wolność zachowań ludzkiej jednostki, żyjącej w dowolnej grupie ludzi, dowolnej
społeczności, podlega nieustannym próbom kontroli. Wspomniana kontrola, niezależnie od jej formy i nasilenia, oraz ewentualnych jej konsekwencji dla jednostki, usprawiedliwiana jest najczęściej "dobrem grupy" -lub nawet tzw. "dobrem ogółu" Grupa ludzka, może ograniczyć zachowania, w konsekwencji zaś działania jednostek
w każdym praktycznie aspekcie życia. Zarówno tzw. "życia codziennego" jak i "życia" (jako takiego) każdej jednostki ludzkiej = każdego człowieka ----> w znacznie szerzej pojętym znaczeniu. Jedyną prawdziwą wolnością jednostki, pozostającą poza kontrolą grupy, jest wspomniana na samym początku, możliwość do kreowania własnych, unikalnych i jedynych w swoim rodzaju myśli. Te zaś myśli, indywidualny człowiek może zachować jedynie dla siebie, lub może wyrazić je zewnętrznie, do oceny i wglądu w nie, ogółu - --->w rożnych formach celowej ekspresji. Inne osoby (jednostki) grupy ludzkie, lub szerzej pojęty "ogół" (społeczność) natychmiast podda je jednak swojej ocenie. Wspomniana ocena, może być bierna = brak reakcji.
Tak zdarza się najczęściej w przypadkach, kiedy wyrażone zewnętrznie myśli jednostki, nie posiadają żadnego, lub tzw. "większego znaczenia" dla innych. Jednak, w przypadku kiedy wyrażone w formie dowolnej ekspresji myśli indywidualnego człowieka, posiadają głębszą treść, wyrażającego je człowieka, może spotkać reakcja innej osoby, reakcja pewnej grupy osób, lub nawet reakcja "ogółu". Wszytko. zależy w przypadku zaistnienia wspomnianej reakcji, od treści, formy (czasami nieodpowiedniej) lub jedynie od tzw. "wagi" lub znaczenia - wyrażonej przez indywidualną osobę opinii.
***
Cześć druga: Zderzenie myśli i rozważań z rzeczywistością.
Niski stopień zrozumienia przez blogerów, nawet najbardziej fundamentalnych pojęć/zasad dotyczących "wolności słowa" oraz "wolności wypowiedzi". Problem z niezrozumieniem przez znakomitą większość polskich blogerów tych pojęć, zaczyna i kończy się w tym samym miejscu. Wspomnianym miejscem jest indywidualny bloger/osoba. Wielu blogerów uważa, że omawiane pojęcia, to jednokierunkowa droga z wydzielonym dla ich wygody pośrodku pasem ruchu. Oczywiście w ich pojęciu, pasem ruchu, dostępnym wyłącznie dla nich samych. Oczekując od innych poszanowania ich prawa do - " wolności słowa i wolnej od cenzury wypowiedzi", odmawiają tegoż samego innym. Jednak w momencie, kiedy ich samych, spotyka to ----> czego sami nie szczędzą innym, podnoszą larum że zostali zbanowani.Będąc na Salonie24, nie sposób jest, nie natknąć się na tego typu notki. Treść takich notek bywa różną. Podobnie jest z poziomem tego typu notek. Wyróżniają się w tej kategorii jednak, najczęściej pretensjonalne w treści, notki tutejszych, mocno urażonych banem salonowych fanfaronów. Jako salonowi Bufoni, po otrzymaniu bana, podnoszą najczęściej larum o głośności, zazwyczaj, wprost proporcjonalnej do stopnia ich egocentryzmu. Nie znoszą bowiem zbyt dobrze od innych, przede wszystkim tych zachowań.Braku zachwytów dla ich "salonowej twórczości" Krytyki ich notek i wypowiedzi. Otrzymanych "banów" - czyli wykluczenia Fakt, że sami banują innych "na prawo i lewo" - nie ma dla salonowych Bufonów większego znaczenia. Cóż tam hipokryzja - salonowych "wybitnych zarozumialców" i narcyzów, przecież to nie dotyczy. Warto wiedzieć, że używane w języku polskim słowo "bufon" pochodzi od francuskiego słowa "bouffon" (błazen).
***
Cześć trzecia: Realia
Widzisz ten tekst, ponieważ odblokowałeś filtr na stronie głównej Salon24.pl. Jeśli nie chcesz widzieć takich treści, zmień ustawienia filtra.
9.05 21:57Kategoria: Społeczeństwo Odsłon: 425 31 Komentuj
Dlaczego bloger @Polel nie może się zalogować
Na tym portalu, jest 6 notek (jedna z 6 notek jest zwinięta) oraz 2023 komentarzy blogera @Polel. Ważnym jest aby zaznaczyć, że ten bloger, nie złamał żadnego z licznych punktów "regulaminu" tego portalu. Profil nie jest profilem zakrytym filtrem.
Pomimo tego, bloger @Polel już od 6 dni - nie może się "zalogować".
_____________________________________________________________________
11.05 20:27Kategoria: Katastrofa smoleńska Odsłon: 557 17 Komentuj
Smoleńsk i A4 czyli o tym dlaczego blogosfera jest bez Polela
Notka http://fatamorgan.salon24.pl/710027,dlaczego-bloger-polel-nie-moze-sie-zalogowac - składa się zaledwie z kilku zdań. Warto zastanowić się nad tym - dlaczego notka, została natychmiast ukryta (zwinięta)
Podobnie, jak warto jest zastanowić się nad na treścią tej oto informacji - o której przekazanie, zostałem poproszony przez Polela.
Pomimo usilnych starań, Polel ma problemy = nie może założyć żadnego nowego konta na "polskich portalach" internetowych.
Żaden! ----> z "polskich portali internetowych" nie pozwala Polelowi dokonać rejestracji nowego profilu z nick name "Polel" .......................
Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo