Ostatnie informacje/wydarzenia, związane z nieodpowiednim zachowaniem - "wybrykami" Jezuity Krzysztofa Mądel, budzą w całym kraju wiele emocji i kontrowersji. Osobiście, nie jestem zaskoczony faktem, że jego zachowanie tak dalece "odbiegło" od stanu "normalnego" dla Kapłana Kościoła Rzymsko - Katolickiego.
Oto zapis "salonowej" rozmowy, która ( w mojej opinii) ukazuje Jego narastające/pogłębiające się oderwanie od zarówno posługi kapłańskiej jak i rzeczywistości. Mój pierwszy (dziewiczy) komentarz był wynikiem mojego zaskoczenia po odczytaniu modlitwy ( kwestia smoleńska ) którą ks. Mądel ułożył i prezentował na swoim blogu.
@Krzysztof Mądel
Laudetur Jesus Christus
Jako ze w treści tekstu czytamy, cytuje:
"Proszę też o rzeczyowe uwagi do tekstu."
Mam jedna uwagę i zarazem prośbę.
Jest to prośba o dodanie do modlitwy :
"Pomóż nam Jezu Chryste Ty który jesteś jedyną prawdą, poznać całą prawdę o tragicznych wydarzeniach z kwietnia 2010 roku."
Nie mam najmniejszych wątpliwości, ze jako wyświecony Kapłan Kościoła Rzymsko Katolickiego, przychyli się Ksiądz do pokornej prośby wiernego.
In Christo salus.
FATAMORGAN45990 | 10.04.2013 18:03
@fatamorgan
dziękuję za podpowiedź, ale w takiej prośbie zawarta jest presupozycja, że o wypadku niewiele wiadomo, a tymczasem jest dokładnie przeciwnie. Księża, którzy się modlą o wyjaśnienie przyczyn katastrofy, działają nieodpowiedzialnie, bo przyczyny zostały już dawno wyjaśnione. Można się jednak modlić o przezwyciężenie nieufności i większą odpowiedzialność dla tych, którzy wszędzie knują spiek
.
KRZYSZTOF MĄDEL2131922 | 11.04.2013 10:29
@Krzysztof Mądel
Laudetur Jesus Christus
Proszę Księdza, ja nie pisałem ażeby zapytać o Księdza prywatne poglądy na kwestie czy katastrofa jest wyjaśniona czy tez nie.
Pisałem, jako wierny Kościoła Rzymsko Katolickiego do Kaplana tegoż Kościoła.
Proszę sprawy nie czynić polityczną bo z modlitwą i Jezusem Chrystusem jako prawdą absolutną nie ma to nic wspólnego.
Przypomnę zatem jedynie Księdzu co na temat rozdzielenia spraw państwa i kościoła/wiary jest napisane w Piśmie Świętym :
Wówczas faryzeusze odeszli i naradzali się, jak przyłapać Go na słowie. Posłali do Niego swoich uczniów razem ze zwolennikami Heroda z zapytaniem: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i zgodnie z prawdą nauczasz drogi Bożej. Nie dbasz o niczyje względy i nie zważasz na ludzką opinię. Powiedz nam, co o tym sądzisz: Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy też nie?". Jezus poznał ich przewrotność i odpowiedział: "Obłudnicy! Dlaczego Mnie wystawiacie na próbę? Pokażcie Mi monetę, którą się płaci podatek" . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: "Czyja jest ta podobizna i napis?". Odpowiedzieli: "Cesarza". Wówczas rzekł: "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie".
Ewangelia wg Św. Mateusza 21 , 15-21
Nie o cesarzu jest sprawa/kwestia modlitwy
Proszę nie mieszać tego co cesarskie z tym co jest boskie.
Dlatego, wracając do tematu naszego rozważania ani ja ani tez Ksiądz nie wiemy jaka to prawda kryje się za tymi zdarzeniami.
Niema nic złego w modlitwie do Pana naszego Jezusa Chrystusa aby pomógł nam wszystkim wspomnianą prawdę poznać.
Ponawiam moją pokorną prośbę do Księdza o wspólną modlitwę takimi oto słowami :
"Pomóż nam Jezu Chryste Ty który jesteś jedyną prawdą, poznać całą prawdę o tragicznych wydarzeniach z kwietnia 2010 roku."
In Christo salus.
FATAMORGAN45990 | 11.04.2013 15:02
@fatamorgan
Obiektywny porządek rzeczy jest taki, że przyczyny wypadku zostały wyjaśnione. To, że kilku politykierów i kilku inżynierów od siedmiu boleści uważa, że nic nie wyjaśniono, nie ma żadnego znaczenia dla sprawy. W sprawie Smoleńska nie będzie żadnego objawienia ponad to, że nie należy łamać regulaminu wykonywania lotów. Nawet Macierewicz, zwolennik zamachu, każdego dnia potwierdza, że pilot sprowadził samolot do 20 metórw, a za takie rzeczy jest kryminał. Nikt tak mocno nie potwierdził dotąd ustaleń komisji wypadkowych jak ignorant Macierewicz, który nie zadje sobie sprawy, że to co mówi, świadczy wyłącznie przeciw niemu. Więcej takich krytyków.
KRZYSZTOF MĄDEL2131922 | 12.04.2013 07:14
@Krzysztof Mądel 07:14
Laudetur Jesus Christus
Proszę Księdza, przypominam ponownie ze ja nie pisałem ażeby zapytać o Księdza prywatne poglądy na kwestie czy katastrofa jest wyjaśniona czy tez nie.
Pisałem, jako wierny Kościoła Rzymsko Katolickiego do Kaplana tegoż Kościoła.
Prosze zatem w powadze i skupieniu odczytać co następuje.
Podczas Mszy Krzyżma Świętego Papież Franciszek w Wielki Czwartek zaapelował do kapłanów o wyjście z nauką kościoła do ludzi. - Inaczej stracicie to, co najlepsze - przestrzegał.
Apelował do księży o zrozumienie życia codziennego wiernych, ich cierpień, radości, lęków i nadziei oraz o wsłuchiwanie się w ich prośby, nawet jeśli są "czasem nieodpowiednie, czysto materialne i banalne".
Papież Franciszek stwierdził, że kapłan, który nie wychodzi do ludzi, "traci to co najlepsze" i "zamiast być pośrednikiem, staje się stopniowo najemnikiem i zarządcą". - A zarządca nigdy nie doświadczy ciepła czy szczerych słów podziękowania - stwierdził.
Papież Franciszek przyznał, że istnieje kryzys tożsamości kapłańskiej.
Odnotował, że są księża niezadowoleni i smutni, którzy "zamieniają się w pewien rodzaj kolekcjonerów antyków albo nowinek, zamiast być pasterzami".
W imię Ojca i Syna I Ducha Świętego, po raz trzeci ponawiam moją pokorną prośbę do Księdza o wspólną modlitwę takimi oto słowami :
"Pomóż nam Jezu Chryste Ty który jesteś jedyną prawdą, poznać całą prawdę o tragicznych wydarzeniach z kwietnia 2010 roku."
In Christo salus.
FATAMORGAN45990 | 12.04.2013 09:02
@fatamorgan
Wierni nie powini sie zajmowac szarlataneria, magia, wrozbiarstwem, spiskami, helem, zamachem ani trotylem, ale powinni ufac profesjonalistom, takze tym od wypadkow lotniczych. Wiara w farmazony Macierewicza to lamanie pierwszego, siodmego i osmego przykazania Bozego, a ukladanie zaklamanych modlitw, w ktorych sie prosi o cos, co juz sie dostalo w nadmiarze, to kuszenie Pana Boga, czyli grzech przeciwko drugiemu przykazaniu.
KRZYSZTOF MĄDEL2131922 | 12.04.2013 20:30
Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości