Komentarze do notki: Jesteś cynikiem albo cię nie ma

« Wróć do notki

acton6 sierpnia 2009, 11:31
Znakomity wywiad, i niemniej dobre komentarzeZgadza sie Grim Sfirkow'em, a zwlaszcza polecana lekturą (choc uwazam, ze nie jestesmy jeszcze na etapie opisywanym przez Grzegorza z Tour). Rzym nie moze trwac wiecznie, a barbarzyncow dzis nie brakuje. I to oni nadadza temu gnijacemu swiatu nowy porzadek. Nie mam co do tego zadnych watpliwosci. Pozostaje tylko tylko kwestia czasu.
zurych6 sierpnia 2009, 11:46
szkoda czasu na czytanienihil novi sub sole. takie tam sobie narzekanie w stytu: 'mlodziez juz dzis nie ta co kiedys' i 'swiat schodzi na psy'. ani jednej nowej mysli!
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
lord somerset6 sierpnia 2009, 11:52
Zabawne jest kiedy "ostatnia nadzieja rewolucji w Polsce" wchodzi w buty, czy raczej kapcie, dobrotliwej babuliny, która narzeka, jak to się świat popsuł, jak to kiedyś było lepiej, jaki upadek obyczajów.

Oj, tęskni nasz czerwony baronet za czasami "funkcjonalnego konfliktu politycznego" Łubianki i Kołymy. Oj jak mu żal tych "politykow ideowych", tych ludzi, którzy potrafili powstrzymac bezładny "dryf". Tak, Trocki, Bucharin, Kaganowicz, to byli prawdziwi twardziele. Nie to co dziś...

Z poważaniem,

somerset
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
lord somerset6 sierpnia 2009, 11:56
@maastrichtRewolucja rewolucją, ale życ jakoś trzeba.

Zresztą, na samą "Rewolucję u bram" laski w Szpilce nie polecą...

Z poważaniem,

somerset
Przedwieczorny6 sierpnia 2009, 12:01
Z trudem mi to przychodzi,ale muszę przyznać rację Panu Sierakowskiemu.
Widzę to podobnie. I obawiam się o przyszłość.
rapoh6 sierpnia 2009, 12:07
@AllNo proszę. S. Sierakowski mądry chłop, dobrze gada.
ezekiel6 sierpnia 2009, 12:26
@Grim SfirkowPierwszy akapit to zupełny socjological fiction. Nie ma przesłanek po temu, aby tak sądzić. Jeśli przestępczość to tylko wśród biednych i zmarginalizowanych. Usługi takich instytucji jak policja mogą zostać najwyżej skomercjalizowane dla najbogatszych. Dla biedniejszych pozostanie policja instytucjonalna, czyli to czym dzisiaj jest transport miejsci w porównaniu do samochodów. Twoja apokaliptyczna wyobraźnia chyba jes za bardzo apokaliptyczna.

Parafie tracą wiernych i siłę wpływu. Tak też się będzie działo, bo postępuje ateizacja społeczeństwa. Jeszcze daleko nam - o ile w ogole to kiedykolwiek nastapi - do powrotu do religii w poszukiwaniu opoki w zdecentralizowanym świecie. Będzie więc grupa ludzi, którzy zwyczajowo będą wyciągali ręce do parafii, ale to będzie raczej znikomy procent, tak jak jest to dzisiaj. Uskuteczniasz myślenie życzeniowe.

Co do reszty organizacji i ich efemeryczności: żadna nie jest w takim stopniu finansowana z pieniędzy publicznych (przez ulgi, fundusze, ułatwienia przy obrocie i wynajmem nieruchomościami) co kościół. Nie przeceniałbym również skali jego pomocy.
Grim Sfirkow6 sierpnia 2009, 12:35
@ezekielNie powiedział bym, że to myślenie apokaliptyczne. Po prostu świat ulega przemianie. To się już w dziejach zdarzało, przykład to proces, jaki nazywamy upadkiem Cesarstwa Rzymskiego. Tam było już wszystko: administracja, policja (na swój sposób, ale była), biuirokracja, wojsko, podatki i tak dalej. To wszystko przestało istnieć stopniowo, wypierane przez prawo pięści i proste układy międzyludzkie.
Jeśli nic w naszym systemie się nie zmieni, to mamy szansę na proces o podobnym przebiegu i skutkach. Państwa europejskie bardzo wiele robią, żeby zbankrutować (systemy emerytalne) i żeby osiedlić na swoim terytorium ludzi o odmiennej mentalności i kulturze - bardziej pierwotnej.
Co do parafii - odróżnijmy dwie rzeczy. Jedno to kwestia wiary. Druga sprawa, to interesowne należenie się do wspólnoty.

Pozdrawiam
ezekiel6 sierpnia 2009, 14:55
@Grim SfirkowSpokojnie z analogiami. Analogia to fajna rzecz, ale trzeba ją stosować z umiarem i rozsądnie. Można porównać Rydzyka i Owsiaka i zapewne mieliby jakieś punkty wspólne, ale po co? Jaka jest w tym wartość diagnostyczna? Tak samo Ribentropp Mołotow można porównywać do rury gazowej, a Terlikowsiego do Mussoliniego. Ja zauważam sporo jakościowych różnic między czasami imperium Rzymskiego a XXI wiekiem. Właściwie te okresy są nieporównywalne w żadnym stopniu. A to, że instytucje były zbliżone to tak jak porównać pol pota i kaczyńskiego, bo obaj mają ręce i nogi.

Wiem, że jest różnica między wiarą a interesownością i wiem o co Ci chodzi. Jednak wydaje mi się, że wraz z traceniem wiernych rownież parafie będą traciły odbiorców pomocy.
Komentarz został usunięty
jacor6 sierpnia 2009, 18:42
jestes cynikiem dlatego cię nie maCynizm przystoi tylko łobuzom.
ezekiel6 sierpnia 2009, 19:37
@Arek Mroziński"Prawica europejska jest bardziej lewicowa, niż polska lewica."

A to mniemanie to już kwestia cywilizacyjna. Pojęcie prawicy i lewicy zmienialo się na przestrzeni lat. Jeśli chcesz, to lewicowy wciąż i nadal może być postulat praw wyborczych kobiet. Jednak jest on już raczej pozapolityczny, w tym sensie, że jest on domeną konsensusu. Także według kryteriów cywilizacyjnych utartych w XXI wieku prawifca europejska, to jednak prawica, a nie lewica.

"A odkąd to poglądy są "zacietrzewieniem ideologicznym"?"

Poglądy są poglądami, a zacietrzewienie ideologiczne pozostaje zacietrzewieniem.

Grim Sfirkow7 sierpnia 2009, 05:50
@ezekielAkurat między Rydzykiem a Owsiakiem parę analogii jest. Obaj zrobili coś z niczego, obaj wykształcili sobie grupy oddanych fanów trochę na kształt sekty, obaj mają swoją ideologię, swoje organizacje, wszystko zbudowane na zasadzie osobistego autorytetu. Dla mnie to bardzo podobne persony.

Co do analogii z Cesarstwem, to jest ich całkiem sporo. Najważniejsza z nich - tak jak w Cesarstwie, tak i teraz rozpadowi ulegają te struktury w społeczeństwie, na których wyrosło ono w czasach prosperity. Tak bym to określił ogólnie, oczywiście aby to uwiarygodnić musiałbym to zrobić szczegółowo.

Pozdrawiam