Komentarze do notki: Sierakowski: to co robi rząd to anty-solidarność

« Wróć do notki

Nusmith16 marca 2009, 13:35
Kryzys?

Rząd się przecież wyżywi.

pwilkin16 marca 2009, 13:47
Hmm...

Podatki dla najbogatszych są w Polsce zdecydowanie za niskie. Świat powinien skończyć z rajami podatkowymi, a my z wewnętrznym rajem podatkowym, jakim jest nadużywana możliwość samozatrudnienia, dzięki której najlepiej zarabiający płacą najniższe podatki.

Pan Sierakowski mógłby się najpierw trochę zorientować, jaki procent wpływów do budżetu pochodzi z "podatków dla najbogatszych", a potem gadać takie bzdury. A możliwość samozatrudnienia jest jedyną szansą dla kogoś, kto ma pomysł, inicjatywę i chce robić coś swojego bez karmienia hydry ogromnymi opłatami, co uniemożliwiłoby de facto rozwój jakiejkolwiek działalności gospodarczej.

Pomijam już fakt, że cały tekst jest socjalistyczną propagandą, bo nie ma żadnych przesłanek, że obecny kryzys jakkolwiek wynika ze "zbyt dużych nierówności społecznych". Za dużo Marksa, za mało krytycznego myślenia.

poczytny0116 marca 2009, 14:05
@Sławomir Sierakowski

>My szczęśliwie stworzyliśmy sobie cały szereg sposobów oddziaływania na życie publiczne w sposób uczciwy i skuteczny.

można coś bliżej? ;)

leniuch10216 marca 2009, 15:24
'aborcji legalnej np. do 24 tygodnia'???

"aborcji legalnej np. do 24 tygodnia, do kiedy płód nie odczuwa cierpienia"

ŻE CO?

"Odległość ciemieniowo-siedzeniowa wynosi ok. 21 cm, a waga dziecka wynosi ok. 540 g.
Maluchowi zaczyna być ciasno, wypełnia już prawie całą jamę macicy, z trudem się obraca. Jego ruchy nie są już tak gwałtowne, musi się troszkę rozpychać, również kopie i boksuje. Są to świetne ćwiczenia dla jego mięśni. Reaguje na dźwięki dochodzące z zewnątrz, hałas może wywołać u niego niepokój. Na bodźce świetlne odpowiada mrużeniem oczu."

Mariusz Wiącek16 marca 2009, 16:54
Kto promuje takich ludzi jak Sierakowski

Wygląd wymoczka, druciane okulay, lekko jąkająca się wymowa przywodzi na myśl dawnych rewolucjonistów. "Genialne odkrywcze myśli". Zwiększajmy wydatki, oczywiście inteligentnie. To ja mam pytanie co robi przeciętna rodzina gdy zminiejszają się jej źródla dochodów? Podrzymuje koniunkturę, jedzie na wczasy. Bierze nowy kredyt? Czy jednak ogranicza wydatki, zmniejsza zużycie, stara się racjonalizowć wydatki. Co robi gdy ma za dużo nabranych kredytów w stosunku do dochdów - sprzedaje np samochód ze stratą, po to aby zmniejszać zadłużenie w bankach. Propozycje Sierakowskiego to tak jakby gasić pożar za pomocą benzyny.

Przez lata byliśmy hamulcowymi Unii - oczywiście to polska piąta kolumna, najprawdopobniej o. Rydzyka doprowadziła do odrzucenia w referendum konstytucji Uni Europejskiej w Holandii i Francji. To zapewne przebrzydłe Kaczory z prezydentem na czele zmanipulowły wyniki w Irlandii. Wacław Klaus to powszechnie wiadomo jest polską mariontetków które za sznurki pociąga tajemniczy do Jaroslavo.

Tak na koniec to kiedy Miller z Kwaśniewskim wysyłali wojska do Iraku nie należeliśmy jeszcze do UE i nie znany był wynik referendum akcesyjnego! To jak moglibyśmy być hamulcowym struktur do kórych nie należeliśmy?