W związku ze społeczną inicjatywą, która zaowocowała usunięciem bloga osobnika podpisującego się "Zesrael" i umotywowaniem tego staraniami o trzymanie poziomu kultury wypowiedzi w salonie, uprzejmie donoszę:
Używając wbudowanej w system wyszukiwarki dokonałem przeglądu słownictwa, którego używają piszący tutaj ludzie. Wyniki są porażające.
Zacząłem spokojnie: "gówna" użyli m.in. Eumenes, Stefan Hambura, Jan Pobożny i (o zgrozo) red. Warzecha, ktory razem z niewinnymi Uczennicami zajmowal się także wychodkiem. O sraniu pisała szlachetna Renata Rudecka- Kalinowska oraz tad9 i FYM.
Ponad 20 wpisów zajmowało się także druga stroną tego procesu -
rzyganiem, a slowo to pojawilo się u tak czcigodnych blogerów jak Prawy KoLiber, Maryla czy Michał St. de Zieleśkiewicz .
Przerażony tym rozpasaniem językowym, mając nadzieje, że moje podejrzenia okażą się bezpodstawne zadałem jeszcze pytanie o to i o to Jak widać po kliknięciu na te linki, nasz Salon wprost roi się od "kurew" i "chujów"!
Mam nadzieję, że moje obywatelskie zestawienie umożliwi szanownemu Nadredaktorowi szybkie wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, którzy podobnie jak wyrzucony już Zesrael kalają nasz język. No chyba, że znowu okaże się, że sa równi i równiejsi.
Inne tematy w dziale Polityka