Wyłom

Robert Hanssen. Amerykanin, który dobrowolnie podjął współpracę z KGB dla pieniędzy. Od 1978  do  2002 roku przekazywał wywiadowi rosyjskiemu informacje dotyczące działań FBI. Jako główny analityk do spraw rosyjskich wyrządził niewyobrażalne szkody służbom amerykańskim. David Major, były przełożony Hanssena, powiedział, że nie było w FBI takiej osoby, która wiedziała więcej niż Hanssen o działaniach FBI przeciwko KGB i GRU.  I ta wiedza trafiała do Rosjan. Za pieniądze.

Kiedy został złapany, m.in. dzięki działaniom jego młodego asystenta, jego pierwszą wypowiedzią było: „Dlaczego zajęło to wam tak długo?”. Przez 24 lata Hanssen działał jako świetnie zakamuflowany kret, stawiany przez swoich przełożonych na czele zespołów poszukujących kreta. Działo się to w Stanach Zjednoczonych Ameryki, gdzie służby specjalne posiadają środki o niebo lepsze niż nasze służby specjalne.

Film Billy Ray-a („The Breach”), opowiadający o ostatnich dniach Hanssena możemy oglądać w tej chwili w kinach. Polecam go wszystkim tym, którzy po ujawnieniu materiałów ze śledztwa ws. przecieku potrafią jedynie pytać: kto postawił Kaczmarka na tym stanowisku ? A potem wyciągają z tego faktu wnioski mające potwierdzić ich teorię: układu nie ma, układ stworzył PIS.

Panowie i Panie Anty-Kaczyści (jak sami się nazywacie) ! Wiem, że część z Was nie jest (jak można często przeczytać w Salonie) dobrze opłacanymi funkcjonariuszami. Po prostu zostaliście oszukani. 17 lat sztucznej rzeczywistości, kreowanej w naszym kraju nie mogło pozostać bez znaczenia, ale czy dalej chcecie wyznawać zasadę, że „skoro zrobiło się z siebie idiotę, to nie należy zstępować z raz obranej drogi, aby nie wyjść na durnia” ? Mechanizm racjonalizacji raz podjętej decyzji prowadzi Was w ślepą uliczkę. Każdy może się pomylić, natomiast trwanie w błędzie źle świadczy o zdolnościach poznawczych.

Jedna z najlepszych blogerek, sama przyznała, że też wierzyła Matrixowi III Rzeczpospolitej. Sprawa Rywina stanowiła wyłom, przez który zobaczyła rzeczywistość. Teraz mamy do czynienia z kolejnym takim wyłomem, który ewidentnie unaocznia nam, że niezależnie od władzy, istnieją w naszym kraju siły, które mają zakulisowy wpływ na wydarzenia. Ile takich wyłomów jeszcze potrzebujecie, aby odważyć się i uciec z tego getta poprawnych politycznie wizji świata ? Czy naprawdę chcecie żyć w państwie rządzonym przez „facetów od śrub samochodowych” ? Czy to co oferuje Matrix jest naprawdę tak atrakcyjne, aby wyrzec się własnej wolności ?

Po raz kolejny dostaliście do wyboru czerwoną i niebieską pigułkę. Razem z innymi czekam na Was w prawdziwym świecie – gwarantuję, że nie zostaniecie odrzuceni.