Sady wymarzły. Sady to jeszcze nic - jabłonie wymarzły.
Jabłek nie będzie: Nie będzie przetworów, dżemików, szarlotek, mojego ulubionego soku jabłkowo-miętowego. Ale to też jeszcze nic.
Najważniejsze, że nie będzie win jabłkowych (nazwa kodowa: jabcok). Tzn. będą, ale na pewno droższe. A to już może być niebezpieczne dla władzy, bo jak dotychczasowi degustatorzy tych win skrzykną się w marszu gwiaździstym na Warszawę...
To może już lepiej zalegalizować te miękkie narkotyki ?
Inne tematy w dziale Polityka