Komentarze do notki: Śniadania nie będzie, czyli Polska-Bułgaria 3:1

« Wróć do notki

palnick1 października 2009, 21:16
Mam pytanie
Dlaczego na koszulce naszej reprezentantki widnieje nazwisko GAJGAL a nie GAJGAŁ?
Albo Jagielo anie Jagielo?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
ewaryst fedorowicz1 października 2009, 21:20
@palnickja to sobie tłumaczę w ten sposób, że ci, którzy te koszulki zamówili, chcieli trochę "zaoszczędzić" - to teraz bardzo modny "approach" (to też nie jest polskie słowo) :-)
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
samotny1 października 2009, 21:44
@Mireks jak zwykle nie zrozumiał dowcipu, naprężył muskuły, zrobił długi wdech i... pękła mu gumka od majtek.
giz 3miasto1 października 2009, 21:51
@samotnyno i dupa blada
;-)
merlot1 października 2009, 21:55
@samotnymnie też pękła.
Po przeczytaniu twojego komentarza...
krzysztofjaw1 października 2009, 21:59
@AutorWitam
Śniadanie będzie w McDonaldzie...
Panna Wodzianna1 października 2009, 22:35
@palnickJest nawet Lech Walesa Airport. Oszczędność farby.
Trzy Zdania Trzy Slowa1 października 2009, 22:47
@palnick"Albo Jagielo anie Jagielo?"

Nie widze wielkiej roznicy miedzy 'Jagielo' a 'Jagielo', wiec nawet nie zwrocilem uwagi. No, ale moze 'Jagielo' byloby rzeczywiscie lepiej i poprawniej.

Pozdrawiam.

:)
WUJEK1 października 2009, 22:53
AutorTrafił Pan,jak p.Kaczor w w punkt.
Pozdrawiam
pospolity2 października 2009, 01:23
autorBrawo Polska!!!!
Dziekujemy Holandia!!!!
Prosimy o wiecej!!!
Ciesze sie,ze Drzewiecki"damski bokser i pijaczek"nie bedzie w stanie Wam gratulowac,wielkiego sukcesu.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Ajgor2 października 2009, 05:46
palnickMnie się wydaje, że nazwiska na koszulkach, bez narodowych znaków diakrytycznych, są dla komentatorów obcych TV. Niemcy też nie maja "umlautów" na koszulkach.
flamenco2 października 2009, 06:14
Dla niektórych minister Mirodlaczego Kaczor to despekt. Powoli to ministrowie od sportu i hazardu, specjalisci od szemranych telefonów i spotkań na cmentarzach i stacjach benzynowch staja sie pass.Wyobraza sobie Pan teraz spotkanie siatkarek grających super fair z ministrem Miro, tak nazwanym w niektórych kregach?
ewaryst fedorowicz2 października 2009, 09:55
@flamencoodnoszę wrażenie, że mój tekst nie został zrozumiany, a puenta - z całą pewnością nie została zrozumiana, ale mimo to pozdrawiam :-)