Wstyd mi za Salon24 - żegnajcie.

Przed chwilą, na będącym własnością Igora Janke blogowisku Salon24.pl został umieszczony na "JEDYNCE" tekst pod haniebnym tytułem: "Godzina W - historia narodowej hańby"

http://pantryjota.salon24.​pl/329328,godzina-w-histor​ia-narodowej-hanby

Zastanawiam się, do  czego jeszcze, w pogoni za komercyjnym sukcesem, mogą być zdolni dziennikarze, pragnący uchodzić z "obiektywnych", "bezstronnych", "rzetelnych" "przyzwoitych" wreszcie.

 

Do jakiej niegodziwości (bo to jest niegodziwość) może się jeszcze posunąć medium, oszalałe na punkcie maksymalizowania  „klikalnosci”?

Ja jutro, jak co roku, wywieszam flagę i idę na Powązki.

 

Pana Igora Janke zostawiam z jego świetnym samopoczuciem i bezwstydem jednocześnie.

 

To oczywiste, że po tak skandalicznym zachowaniu właścicieli portalu, i to w przeddzień wybuchu Powstania, moje dalsze publikowanie na Salonie24.pl jest niemożliwe.

 

Ewaryst Fedorowicz