Sensacje Wikileaks nt obronności Polski.

Wikileaks wypuszcza coraz to nowe dokumenty świadczące o tym, że światowa dyplomacja, to, pozwolę sobie użyć skrótu myślowego,jedna wielka (…).

 

Proszę mnie nie pytać, co jest w nawiasach, bo jak skrót, nawet myślowy – to skrót.

 

Ale mediom, które się na tym wysypie tajnych depesz ślizgają, jak narciarz na stoku, dziwię się bardzo, że nie wybijają na plan pierwszy doniesień, o spodziewanym gigantycznym wzroście zamówień w europejskim (daj Bóg i polskim) przemyśle celulozowo-papierniczym oraz w branży tworzyw sztucznych.

 

Takie informacje są zapewne mniej, jak to się mówi w mediowym żargonie, sexi ,niż cytaty z ksywek, nadawanych Pani Merkel, czy Berlusconiemu i  Sarkozyemu , przez amerykańskich ambasadorów, ale przecież świat (jednak) w recesji, toteż każdy impuls wzrostowy (nawet w przemyśle papierniczym czy plastyków) wart docenienia.

 

A tu nic, a nic. Ani słowa komentarza.

 

A przecież, jak można znaleźć w materiałach Stowarzyszenia Papierników Polskich (jest takie stowarzyszenie), prognozowany na lata 201-2013 poziom produkcji tektury i papieru w Polsce, to 4 miliony ton !

 

Znaczna część tej produkcji, będzie przeznaczona na cele militarne:  będzie niezbędna do wyprodukowania 9 dywizji papierowych żołnierzy, którzy mają Polskę i kraje bałtyckie obronić przed ewentualnym atakiem ze strony Rosji.

 

Z plastyku natomiast, będą zrobione amerykańskie F16, które mają rotacyjnie stacjonować w Polsce..

 

Jeden to już nawet stacjonuje – na moim biurku, jest w skali 1:72 i wygląda tak groźnie, że nie tylko rosyjskie lotnictwo, ale nawet ja sam, czuję przed nim respekt.

 

Ktoś, kto jest  w polityce (nomen omen)  nieoblatany, zapyta:

 

po cóż te 9 dywizji papierowych żołnierzy i paręnaście plastykowych F16?

 

Już odpowiadam: przecież parę linijek wyżej napisałem, że mają nas i Bałtów obronić przed ewentualnym atakiem ze strony Rosji.

 

Ewentualnym, nie spodziewanym.

 

A gdyby jednak Rosjanie (z jakichś, sobie tylko wiadomych powodów), zdecydowali się nam przyłożyć nie ewentualnie, ale na serio?