ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
1176
BLOG

Joasia z Elą, językami mielą.

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Polityka Obserwuj notkę 19

Młodzi mężczyźni (albo niemłodzi, ale za to niedojrzali) zwracają najczęściej uwagę na takie elementy kobiecego, przepraszam, wyposażenia, jak biust czy nogi albo nawet pupa.

Starsi i bardziej (przez życie) doświadczeni, wiedzą, że tak naprawdę kluczowa jest długość kobiecego języka.
Im dłuższy - tym...gorzej.
 
I zanim mnie Administracja posądzi o naśladowanie Pana Wojewódzkiego, już śpieszę z dokładnym wyjaśnieniem:
 
Język długi, do tego na wodzy nie trzymany i znajdujący ukontentowanie w mieleniu, to jest (dla mężczyzny) koszmar.
 
Taki język, po krótkim czasie zauroczenia, przesłania walory niebotycznych nóg, czy oszałamiających biustów. Odwraca uwagę od najapetyczniejszej pupy i zamienia życie w piekło, udrękę, rozpacz i wszystko, co najgorsze.
 
Z upływem czasu jest coraz (choć trudno w to uwierzyć) gorzej:
 
Nos i uszy się wydłużają (ech, ta przeklęta tkanka chrzęstna), kręgosłup się kurczy (te magiczne krążki między kręgami wysychają...) , haluksy w zamian rosną, biust obwisa...no dobrze, nie będę tego smutnego opisu kontynuował.
 
Za to jęzor – nie zmienia się nic a nic: jak był długi – tak i jest.
 
I dlatego, jako że średniowiecze już szczęśliwie za nami, nie trzeba takiego języka ucinać, a wystarczy jego właścicielkę od siebie odseparować. Najlepiej – trwale.
 
Bo choć dalej językiem mleć będzie, to już nie nad naszym uchem.
 
A jak ktoś jest, przepraszam – masochista, to niech sobie tego mielenia słucha. Bądźmy tolerancyjni!
I empatyczni.
 
Najbardziej, w stosunku do dziennikarzy TVN24 i Polsat News.
 

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka