ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
2355
BLOG

I po Pani Joannie....

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Polityka Obserwuj notkę 79
Gołębie mają w Polsce przerąbane.
 
Niektórzy twierdzą, że to od chwili, gdy niejaki Picasso, członek kompartii, zauroczony humanizmem Józefa Stalina, swojego gołąbka pokoju na potrzeby sowieckiej propagandy wyrychtował.
 
Za kasę, rzecz jasna, bo Nagrodę Leninowską mu za to sowieci wypłacili.
 
W mojej wspólnocie (to taka nowa, narzucona mi przez III Rzeczpospolitą forma, tego, co u reżysera Barei, nosiło nazwę kolektywu) na budynku zostały zamontowane specjalne kolce, które gołębiom uniemożliwiają siadanie na gzymsach i neonach sklepowych.
 
A w metrze warszawskim, to nawet szczuli je jastrzębiem – aż zdjęcie zrobiłem, bo to, cholera, rzadko spotykane, żeby ptaka ptakiem szczuć i to pod ziemią w dodatku.
 
Nic zatem w tym dziwnego, że gołębiom nawet w PiSie koło, pardon – pióra robią.
 
Wszystkim gołębiom.
 
Że Aśce K, czy Elce J. (to nomenklatura wprowadzona przez gołębia Marka M, więc proszę się tu nie dąsać) – rozumiem, bo niby gołębie, a, jakby to grzecznie powiedzieć - lotne nie są.
 
Zresztą gołąbka Aśka K. zarzekała się w mediach, że sama z gniazda nie odleci. No, to jej pomogli. I już jej w gnieździe – nie ma. Podobnie, jak Marka M.
 
Marek M.,  ptaszysko duże jak Paweł P.,  ale jak by ich obu złożyć, to z kolei charakteru nie wystarczy nawet na, za przeproszeniem, jednego kurduplowatego wróbla.
 
Zresztą,  gołąb w stringach, to naprawdę śmieszny widok.
 
Ja, przyznam się, też gołębi nie lubię,
Bo nie dość, że to są ptaszyska głupie, to, za przeproszeniem – wszędzie s...ją.
 

Do własnego gniazda też. 

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (79)

Inne tematy w dziale Polityka