ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
70
BLOG

Ten, co rżnie łupka.

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Polityka Obserwuj notkę 6
Ja tam do Gazpromu nic nie mam.
 
To porządna firma, w której pracują porządni i sprawdzeni w praktyce  ludzie – nie, nie mam na myśli tego kanclerza Niemiec Schroedera, bo on tam robi za naszego Kazka.
 
Chodzi mi o inteligentnych, wykształconych i  zdyscyplinowanych  menedżerów .
Takich, jak niegdysiejszy major Zarubin na przykład, a kto on zacz – do Gugla zapraszam.
 
Gazprom, to firma, która w przeciwieństwie do niszczącego właśnie jazzową Luizjanę BP, o ekologię dbająca.
 
Do tego stopnia, że zamiast rozwalać po drodze dziesiątki Dolin Rospudy i być terroryzowaną przez funkcjonariuszy międzynarodówki ekoterrorystycznej, dokłada do interesu dziesiątki miliardów zielonych i wali rurę po dnie Bałtyku, dokąd żaden terrorysta, nawet eko, nie dopłynie, bo Bałtyk, jak każde dziecko wie, zdradliwy bardzo i dziumdzie ze sloganami na ustach i z krótkofalówkami w rączętach, do portu macierzystego by nie powróciły, a za to akurat im nie płacą.
 
Ale jest jeden szkopuł, który mnie, zdeklarowanemu miłośnikowi rosyjskiego języka i rosyjskiej kultury, a zatem i Gazpromu (ech, ten cudny koncert w Warszawie, na uwieńczenie podpisanego/ niepodpisanego kontraktu gazowego!)  spać nie daje.
 
To nowa polityka kadrowa koncernu.
 
A konkretnie nabór nowych pracowników, którzy mojemu ulubionemu Gazpromowi mogą – zamiast przysporzyć korzyści – zaszkodzić bardzo.
 
Już Lenin wyeksplikował, że kadry rieszajut wsio,  co znaczy w wolnym tłumaczeniu, że  jak chcesz sobie narobić kłopotów, to najmij sobie głuptasa.
 

Takiego, co rżnie publicznie łupka. I do tego – rżnie odkrywkowo. 

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka