ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
56
BLOG

Pociągniemy gospodarkę europejską !

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Polityka Obserwuj notkę 11
 
Szczerze mówiąc, łapię się na tym, ze jakby mniej mnie obchodzi, kto zostanie prezydentem, niż to, jakie ma poglądy na kwestie gospodarcze.
 
Bo podniesienie podatków (tak - podniesienie) zaboli dokładnie tak samo, gdy uczyni to kandydat nasz  lub nie nasz.
 
I dlatego słucham uważnie wszelkich deklaracji w kwestiach gospodarczych.
 
Najpierw, 26 maja,  Kandydat nr 1, zadeklarował, że do strefy Euro wejść powinniśmy, gdy będziemy się rozwijać wolniej niż kraje strefy Euro, bo dziś, gdy mamy szybsze tempo rozwoju - to my byśmy ciągnęli gospodarkę europejską.
 
Noooo…. pociągnąć gospodarkę europejską, to jest coś! A nawet COŚ !
 
Wyszło więc na to, że będziemy tę gospodarkę europejską  ciągnąć  do ok. 2050…
Jak ktoś nie wierzy – to niech sobie poczyta.
 
W każdym razie, pogląd to ciekawy, w tym sensie, że oryginalny, bo jak zauważyli ekonomiści  "To najdalej idąca eurosceptyczna wypowiedź przedstawiciela koalicji rządowej do tej pory".
 
Minęło raptem 5 dni i ten sam Kandydat nr 1 (podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach) wypowiadając się w tej samej kwestii,  zaproponował zamiast daty 2050, lata 2014-2016, co akurat wcale nie musi być sprzeczne z warunkiem wyprzedzenia nas w tempie rozwoju przez kraje Eurolandu, zakładając, że u nas się zacznie kryzys wtedy, gdy u nich powróci wzrost.
 
Ale jest drobiazg, który czyni mnie entuzjastycznym w ocenie Jego jakiejkolwiek propozycji gospodarczej:
 
Otóż, podczas tego samego wystąpienia, a konkretnie w czasie tej jego części, która nie była czytana z kartki (swobodna wypowiedź to się nazywa), Kandydat nr 1, omawiając omówione dokładnie prze mnie tu i tu i tu też kłopoty Grecji, pomylił  deficyt budżetowy  z  długiem publicznym.
 
Gdyby Kandydat nr 1 był piękną modelką – nie tylko nie miałbym mu tego za złe, ale wręcz zachwyciłbym się, że taka piękna, a jednak wie, że gdzieś tam dzwonią.
 
Gdyby kandydat był studentem 1 roku SGH na przykład, to by mi go było żal było, bo za taką gafę, to się z egzaminu na twarz wypada.
 
Ale skoro mamy do czynienia z Kandydatem nr 1, to ja się tylko cieszę, bo widzę, że nie będzie się (żadnemu ) rządowi do gospodarki wtrącał, bo się najzwyczajniej na niej nie zna.
 
 
 
 
 

  

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka