TVP, transmisja z pogrzebu (kościelnego!) kandydata SLD na prezydenta, wicemarszałka Sejmu, Jerzego Szmajdzińskiego.
Warty przy trumnie pełnili: Leszek Miller, Józef Oleksy, Jerzy Hausner, Katarzyna Piekarska, Longin Pastusiak, Grzegorz Napieralski i inni czołowi działacze Lewicy…
Czytanie liturgiczne – uwaga! Ryszard Kalisz.
Takiej ilości ciepłych, osobistych wręcz słów o Szmajdzińskim, jaką wygłosił abp Głódź, to wielu polityków z LPR nigdy, nawet od swojego proboszcza, nie usłyszało i nie usłyszy.
Szczególnie mocno zabrzmiały słowa hierarchy o potrzebie „nowoczesnej lewicy” czy też o istotnej roli zmarłego i ministra Zemke, w upamiętnieniu ofiar Katynia w kaplicy Katedry Polowej.
A już informacja o wysyłaniu przez zmarłego kandydatur na generałów, arcybiskupowi do oceny (przyznam, że słowa arcybiskupa „nigdy, żadnego nie odrzuciłem”, wprawiły mnie w osłupienie) świadczą dobitnie, że moda na lewicy na antyklerykalizm jest passe. Podobnie – jak awersja hierarchii kościelnej do postkomunistycznego establishmentu.
„W sobotę, na placu Piłsudskiego, było pięć procent państwa i jego władz, dziewięćdziesiąt pięć procent Kościoła i jego hierarchów. Premier Tusk z pokorą wygłosił swoją krótka mowę, marszałek Komorowski z wielkim (niestety) trudem - swoją, cała reszta uroczystości należała do kleru. W niedzielę również. Polska jest państwem wyznaniowym, przejętym przez Kościół. (…)Myślę też, że polskie władze powinny poważnie potraktować zagrożenie fundamentalizmem religijnym, który jest głęboko uwikłany w polityczny, brudny kontekst”.
Zastanawiam się, jakie sformułowania byłyby (jeszcze będą?) użyte teraz, po tym obrazoburczym dla antyklerykałów pogrzebie?
Karierę w III RP zrobił epitet „zoologiczny antykomunizm”, myślę, że w kontekście tak niebywałej refleksji nad ubiegłotygodniową tragedią, uprawnionym byłoby wymyślenie jakiegoś dookreślenia na antyklerykalizm.
Zoologiczny jest już (z)użyty, może zatem botaniczny? Jeszcze niżej w hierarchii świata przyrody uszeregowany, niż jego zwierzęcy odpowiednik?
Zamiast puenty:
Na Facebooku mocno napompowano grupę pod nazwą NIE dla pochowania Kaczyńskich na Wawelu
Wzorując się na tym pomyśle i podziwiając siłę społecznościowego (?) medium, zaczynam się zastanawiać nad utworzeniem na Facebooku grupy „TYDZIEŃ BEZ ŚRODY”.
Sadząc po cytowanym tekście, i innych napisanych wcześniej (i tych, które dopiero napisane zostaną) bez straty dla kalendarza.
Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą.
Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka