Rzecz o wiarygodności.
W tym samym czasie, Komisja Nadzoru Finansowego odpaliła wiadomość, że emerytura wypłacana z dwóch obowiązkowych filarów - Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (zarządzanego przez ZUS) i otwartych funduszy emerytalnych (OFE) - będzie o ponad połowę niższa od ostatniego miesięcznego wynagrodzenia :-)
No nic, tylko się powiesić, choć dużo rozsądniejszym jest wyjechać zagranicę, bo zagranicą pracuje się na swoją własną emeryturę, a u nas – na tę wypłacaną właśnie Rodzicom.
I dlatego z tym wyjazdem, to jest czysty interes: pieniądze, które, pracując na umownym Zachodzie, wpłacasz na emeryturę - będą twoje, a na emerytury twoich szanownych, pozostawionych w Polsce Rodziców, zrzucą się frajerzy, którzy tu zostaną.
Co więcej, to, że ta krajowa emerytura, to będzie naprawdę 50% pensji, jest tak samo wiarygodne (1), jak prognoza, że będzie to mniej niż 1/3 czy nawet 1/4 ostatniej wypłaty.
Ci, którzy te szacunki ogłaszają, są wiarygodni (2) tak samo, jak Profesor, Tfurca reformy emerytalnej, co to teraz udaje, że to wcale nie on, a przynajmniej nie wyłącznie.
Ba, całkiem wiarygodna (3) jest prognoza (moja), że te emerytury będą mniej więcej na poziomie świadczenia z Pośredniaka, albo nawet – zapomogi, ze społecznej, pożal się Boże, Opieki.
Myślę nawet, że moja prognoza jest bardziej wiarygodna (4), niż prognoza KNF oraz tych wszystkich ekonomicznych fundacji i stowarzyszeń, a to dlatego, że ja nie jestem żadnym profesorem i do tego nie biorę za tę swoją prognozę ani grosza.
Dla uspokojenia powiem, że im instytucja ważniejsza, tym mniej jej prognozy są wiarygodne (5), ba, gdybym chciał być niegrzecznym, powiedziałbym, że są tym bardziej g... warte.
Bo wspomniany ZUS, jeszcze trzy lata temu ogłosił prognozę, że do emerytur będzie brakowało tylko po 37 mld rocznie :-)
Więc jutro może się okazać, że nie tylko nie trzeba dokładać do emerytur, ale każdy z nas dostanie po parę tysięcy na głowę, żeby sobie pojechać do Peru albo do Egiptu, w zależności od tego, na kogo głosuje.
Tym bardziej, że Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, uspokaja, że emerytury i renty gwarantuje Skarb Państwa i nie ma takiej możliwości, żeby nie były one wypłacone.
Hehehe.....pyszna facecja ! (to po polsku, naprawdę).
To niech mi Pan Derdziuk powie, kto w takim razie gwarantuje za Skarb Państwa?
Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą.
Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka