Miły poranek: za oknem słońce, na stole dobre śniadanie, na ekranie - Rzepa.I robi się jeszcze milej, bo artykuł na pierwszej stronie uroczy zupełnie:
„Czy to koniec anonimowości w Internecie?” się nazywa.
„Policja i służby specjalne chcą, by portale i witryny gromadziły dane o internautach i ich działaniach na potrzeby możliwych śledztw. Służby miałyby dostęp do tych informacji przez 24 godziny na dobę, zdalnie, bez wiedzy i na koszt właścicieli witryn.”
Cu-do-wnie! Jedna tylko uwaga: ja rozumiem, że nie chodzi o zalegalizowanie już istniejącego procederu, prawda?
A żeby zachować – jakby to nazwać – chronologię, proponuję najpierw przyznać wspomnianym Służbom prawo do dyskretnego i nierejestrowanego grzebania w zwykłych skrzynkach na listy – może mi przy okazji ulotkowy spam wysprzątają, hm?
W końcu 20 lat temu umieli to robić.
I jeszcze jedno: mam nadzieję, że media tak emocjonalnie protestujące przeciwko „budzeniu porządnych obywateli o 6 rano” in gremio zaprotestują przeciwko grzebaniu (wszystkim) obywatelom w komputerach o 1 w nocy na przykład.
Jak dobrze wstać, skoro świt...
Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą.
Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości