ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
228
BLOG

Eastern, czyli Okudżawa kosmiczny.

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Kultura Obserwuj notkę 0

 

Reklama
O odtrąbionym jako sukces wzroście PKB o 0,8% w pierwszym kwartale pisać mi się nie chce – wystarczy komentarz Pana Olechowskiego, który sarkastycznie stwierdził, że to + 0,8 to było 31 marca, a teraz, po dwóch miesiącach to już go nie ma.

Dziś o czymś (dla mnie) znacznie sympatyczniejszym:

Eastern, to gatunek filmowy pomyślany jako odpowiedź obozu socjalistycznego na imperialistyczny western J – mieli chłopcy problemy, prawda?

Plenerów dostarczały góry, stepy i pustynie imperium, fabuł – burzliwa historia Azji Środkowej, Syberii i Kaukazu oraz rzesze twórców.

Reklama
Na tym tle, film „Białe słońce pustyni”to przypadek wyjątkowy:

jego ozdobą jest świetna ballada, której współautorem jest Bułat Okudżawa.

Współautorem, ponieważ choć Okudżawa zawsze sam pisał i teksty i muzykę swoich ballad, to w tym przypadku jest „tylko” autorem słów. Muzykę napisał jego przyjaciel – Izaak Szwarc, doskonale wpisując się w pyszny kawałek poezji.

Sam film sprawnie zrobiony i – jak na sowieckie standardy – mało nachalny w warstwie propagandowej.

A zupełną sensacją jest rola, jaką odegrał w amerykańsko-sowieckim wyścigu o podbój kosmosu: otóż stał się on „obowiązkową lekturą” sowieckich... kosmonautów przed startem na orbitę. To się nazywa kariera!

Mnie najbardziej podoba się to (nieoryginalne) wykonanie.

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura