autorytetopożeracz autorytetopożeracz
467
BLOG

TVN między 16-18:00 w piątek.Relacja,czy manipulacja?

autorytetopożeracz autorytetopożeracz Polityka Obserwuj notkę 0

 Od piątku na wielu portalach można spotkać niezwykle krytyczne komentarze odnośnie relacji głównych mediów( to te,których wozy transmisyjne zostały w piątek uszkodzone ) z Marszu Niepodległości 11 listopada 2011.

 

Otóż tego dnia ok.godz. 16:00 włączyłem stację,gdzie pan Wajda ma przyjaciół (jej wersję ,,informacyjną,, czyli z dopiskiem 24 ) i muszę wziąć ową stację w obronę,a mianowicie dlatego,że jej przekaz ze wspomnianych wydarzeń nie odbiegał zbytnio od innych relacji tej stacji z podobnych ewentów.

Jakie TVN jest każdy wie,a raczej wiedzieć powinien i wychodzę z założenia,że większości znana jest historia panów Wejcherta i Waltera , oraz początków spółki ITI.Jeśli się to wszystko zgłębi to nie sposób dziwić się,że polityka informacyjna tej stacji jest taka,a nie inna,a ta przekłada się zwykle bezpośrednio na sposób relacjonowania wydarzeń,doboru kadr etc.

Wracam więc do mego wrażenia z owych dwu godzin obcowania z przekazem TVN 24.

Jeśli po tym czasie ktoś by mnie zapytał jak przebiegał ,,Marsz Niepodległości,, musiałbym odpowiedzieć,że nie wiem,albo że  go w zasadzie nie było,choć o nim mówiono.Niemal bez przerwy wrzucano ,,jatkę,, na Placu Konstytucji ,pokazując z uporem maniaka zdjęcia uzbrojonej Policji,leżących kamieni i fragmentów płyt chodnikowych ,dymu,chałasu i uciekających rodzin z dziećmi.Kadry z lokalu,do którego schronili się ludzie z Placu pokazywano kilka,jeśli nie kilkanaście razy.

Jak potem na zarzut Artura Zawiszy, że TVN nie pokazywał ,,Marszu,, odpowiedział jeden z prowadzących ,,byliśmy tam,ale w pewnym momencie uznaliśmy,że trzeba pokazywać sceny dramatyczne,a nie sam pochód,,.Pochodu jednak prawie w ogóle nie pokazano,a już na pewno nie jego czoła.

Problem w tym,że przez te dwie godziny pochodu,jako takiego to ja,jako widz w ogóle nie widziałem,co słusznie krytykował zaproszony później do studia pan Zawisza.

Kiedy pod koniec ,,Marsz,, zbliżał sie do Placu na Rozdrożu kamera TVN umieszczona wysoko nad placem pokazywała dochodzących do pomnika Dmowskiego uczestników,ale relacja na żywo przerywana była powtórką dojścia jednej i tej samej grupy na plac ,co utrudniało szacowanie liczby uczestników całego marszu.

Wtedy też padła kwestia całkowitej liczby uczestników marszu.Liczbę ok. 10 tys.podaną przez Krzysztofa Bosaka konfrowano ze zdjęciami Placu na Rozdrożu z chwili,kiedy nie wszyscy uczstnicy marszu dotarli jeszcze na miejsce i plac sprawiał wrażenie niezbyt pełnego.

Kiedy zaatakowano wóz transmisyjny z Wiertniczej ,a miało to miejsce po rozwiązaniu marszu relacja TVN-u dotyczyła już niemal tylko i wyłącznie tego tematu ,co wyczerpało moją cierpliwość (w sobotę zdjęcia podpalonego wozu maglowane będą ze słowami prof. Żaryna ,że ,,media powinny się spalić ze wstydu,, co będzie kolejnym przykładem rzetelności).

 

Zdegustowany komentarzami i jednostronnym przekazem , po dwóch godzinach relacji TVN 24 wiedziałem mniej,niż przedtem o tym co się tak na prawdę tego dnia wydarzyło.

Z relacji innych blogerów wynika,że pozostałe stacje nie były wiele lepsze,co sugeruje,że istnieje coś takiego,jak ,,front jedności przekazu,, który nakazuje redaktorom naczelnym i wydawcom poszczególnych programów grać na tę samą lewacko-liberalną nutę,co u  ludzi pamiętających PRL budzi najgorsze skojarzenia.

 

Żeby tego było mało swoistym smakołykiem  były pytania jakie przedstawicielka stacji z Wiertniczej i gostek z Polskiego Radia zadawali Jarosławowi Kaczyńskiemu na jego konferencji prasowej.

Pani ,,reporterka,, usiłowała Kaczyńskiemu wmówić,że ludzie odpowiedzialni za ekscesy tego dnia są tymi samymi,których Kaczyński nazywa polskimi patriotami .Kaczyński  natomiast oceniał wydarzenia z Nowego Światu,a pani z TVN z uporem maniaka nawiązywała do zdarzeń na Placu Konstytucji,sugerując,że odpowiedzialni za burdy byli uczestnikami Marszu Niepodległości.

Rekordy bezczelności pobił natomiast reporter ,,misyjnego,, PR,który zapytał Kaczyńskiego,czy zamierza wystosować list do pani Merkel,domagający się wyjaśnień w kwestii niemieckich bandytów,którzy napadli na polską grupę rekonstrukcyjną.

Kaczyński na prowokację nie odpowiedział.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka