Eurybiades Eurybiades
834
BLOG

Kutz - wódz duchowy.

Eurybiades Eurybiades Polityka Obserwuj notkę 25

    Nie jest tak, żebym uważał za konieczne czy choćby pożyteczne zaprzątanie sobie głowy tym, co powie czy zrobi  -  albo i nie zrobi pan senator; innych też bym do tego nie nakłaniał. Ale tytuł: "Mam władzę duchową na Śląsku" znaleziony w Rzepie sprawił, że odżałowałem dziesięć minut na przeczytanie.

  Co tu gadać - niech senator, a teraz kandydat do Parlamentu Europejskiego z - nomen omen - ramienia TRupa gada za siebie:

 -  "..mam ugruntowaną pozycję, wszyscy na Śląsku mnie znają"

-  "Istnieję głęboko w świadomości Ślązaków"

-  "..postrzegają mnie jako człowieka, który wręcz heroicznie walczy o sprawy Śląska"

-  "Ludzie z Platformy ciężko się wystraszyli mojej kandydatury"

-  "Mam niejako władzę duchową na Śląsku"

Cóż - wypadałoby chyba do tego dopisać:  "Jak co powiem - to roztropnie, w szkole mam najlepsze stopnie !" - i to byłoby najcelniejsze tego wywiadu podsumowanie.  Tyle miał do powiedzenia senator o sobie. Niech mu tam będzie;  brak skromności, cecha wprawdzie niekoniecznie sympatyczna, polityka nie dyskwalifikuje - przynajmniej nie ostatecznie. Natomiast to, co ma do powiedzenia w sprawach publicznych...  no, tu już inna rozmowa; o tych rzeczach wymowny senator powiada między innymi:

-  "Tusk... przy tej fatalnej opozycji, jaką jest PiS.. nie mógł realizować obietnic, które modernizowałyby państwo"

-  "PO rządzi na wolnych obrotach, bo PiS będzie zawsze na nie"

-  "Jedyna nadzieja w pieniądzach z Unii"

-  "Legalizacja marihuany jest konieczna. Dla państwa to byłby wielki biznes"

-  "Z opodatkowania prostytucji państwo mogłoby czerpać duże zyski"

-  "Sutenerstwo powinno być zalegalizowane"

To jest obraz naszej rzeczywistości politycznej widziany oczyma senatora  - i takie są jego cele: PiS przeszkadza Platformie efektywnie rządzić, bo jak wiadomo, ma w Sejmie większość. Na szczęście państwo ma w perspektywie wielkie dochody z prostytucji i narkotyków, więc senator chyba tylko niechcący objawia brak konsekwencji twierdząc, że jedyna nadzieja w pieniądzach z Unii. Nic to - byle tylko PiS nie przeszkadzał; dlatego senator nawołuje:  "Z PiS-em trzeba się bić ! Wstać i walczyć. I nie ustępować !"

   Nie kryję - przeżyłem chwile lekkiego przerażenia, bo naszła mnie wywołująca dreszczyk myśl:  jestem już wiekowy, choć nie tak, jak senator - czy to koniecznie na stare lata tak się musi z człowiekiem porobić ? A tu jeszcze senator napomyka o jakimś amerykańskim polityku aktywnym w wieku 104 lat,  czym chyba daje do zrozumienia, że nie zamierza odpuszczać. Jeśli proces, którego objawy w tym wywiadzie dało się zaobserwować, będzie się w miarę upływu czasu rozwijał -  co możemy przy następnych wyborach usłyszeć ?  Aż strach się bać.

Eurybiades
O mnie Eurybiades

Konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka