Kiedy oglądałem przed laty zabawny skecz o Ministerstwie Głupich Kroków do głowy mi nie przyszło, że życie w Polsce zarządzanej przez tego niskiego Pana, który mieszka w Sopocie - przerośnie pomysły Monthy Pythona.
Cóż - najpierw sponsorowanie Madonny z naszych pieniędzy - a teraz reklama Ministerstwa Sportu i Turystyki na bandach okalających boisko podczas wczorajszego meczu Polska-Turcja w Ergo-arenie. Nie - nie reklamowano zdrowego trybu życia, nie reklamowano turystyki i walorów Polski - reklamowano M-I-N-I-S-T-E-R-S-T-W-O.
Ktoś powie, że pewnie za darmo były tam umieszczone. To ja zapytam - a ile by dotowana z naszych podatków hala zarobiła gdyby zamiast reklamy MSiT była tam reklama czegoś pożytecznego - dajmy na to ocieplanej bielizny na jesień?
Ile mnie, Ciebie, nas - kosztował ten genialny pomysł marketingowy?
Martwi mnie jednak coś innego:o Madonnie wiemy. Bandy z reklamą zauważyłem. O czym nie wiemy?
Inne tematy w dziale Polityka