Eurybiades Eurybiades
307
BLOG

Co mówią Trzaskowski i Ardanowski - i czemu to śmieszne

Eurybiades Eurybiades Polityka Obserwuj notkę 23

      Jakich to wartości człowiek nie naczerpie z telewizora - i to bez wielkiego ze swej strony wysiłku, bo pstrykasz guziczkiem na pilocie - i masz;  tak, jak choćby dzisiaj, kiedy włączywszy - zaraz otrzymałem nagrodę w postaci występu Rafała Trzaskowskiego.  Rzeczony polityk zachęcał do nabywania rozlicznych sprawności - takich mniej więcej, jakie przyswajają sobie zuchowie, harcerze i inni skauci:  krzesanie ognia, filtrowanie brudnej wody, walka wręcz i posługiwanie się bronią;  no, może to ostatnie wykracza nieco poza ten zuchowy zakres - ale reszta mieści się jak najbardziej.  Tego mielibyśmy się uczyć nie w spodziewaniu bliskiej wojny - co to, to nie - ale żeby umieć.  Ja oczywiście pamiętam, jak trzy lata temu z małym okładem pewien pana Rafała kolega partyjny zapewniał, że - jaka tam wojna! - więc uszy postawiłem na sztorc.  Ale, czy ona będzie, czy nie - to i tak uczyć się warto: walki wręcz - żeby obronić się przed śniadymi lekarzami i inżynierami, zbyt nachalnie oferującymi swoje usługi;  filtrowania wody - żeby przeżyć, kiedy Czajka do imentu zatruje macierz rzek polskich;  krzesania ognia - kiedy w państwie z dopiętym systemem zacznie brakować nawet ćwiartek zapałek.  I jeszcze to, o czym RT przez skromność nie wspomniał:  jak nam mimo wszystko ruski pocisk zrobi dziurę w domu - dzięki nabytej od niego sprawności poradzimy sobie z tym przy pomocy taśmy.

   A zaraz potem - rzecz z drugiego bieguna:  pan Ardanowski przybrany w strój staropolski  (zupełnie, jak u Moniuszki:  " niech kontusza i żupana nie zamienia w obcy strój!")  powiada, że PiS, jako przeżytek popierają ludzie wyłącznie starsi, a on - człowiek, jak by nie było starszy - przybrawszy się w pas słucki i czapkę z czaplim piórem - przyciągnie młodych.  Jak to się powiadało: - "pomysł dobry;  powiem więcej - taki sobie".  Gdyby tylko o niego chodziło - to powodzenia! - ale nie koniec na tym, bo - jak usłyszałem od pana A. - prawica, jak się nie zjednoczy, to padnie;  aby przeciwdziałać - były minister rolnictwa zakłada partię:  no, uściślijmy - partyjkę. I znowu - pomysł dobry:  zjednoczenie przez podział, a rozwijając - utwardzenie przez rozmiękczenie, zagęszczenie przez rozcieńczenie i rozjaśnienie przez zaciemnienie.  

   Takie rzeczy można usłyszeć od osób przymierzających się do spraw poważnych:  jedna - do prezydentury, druga - do przewrotu na prawicy;  że tak niemądrze po stronie lewej - nie ma co ubolewać - ale że i po prawej, to mocno doskwiera.  Konkluzja?  - na RT nie głosować, do pana A. się nie zapisywać.

Eurybiades
O mnie Eurybiades

Konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka