eumenes eumenes
37
BLOG

Parę mitów na temat "razwiedki" i jej współpracowników

eumenes eumenes Polityka Obserwuj notkę 19

Na salonowej mapie bohaterów jedno z kluczowych miejsc zajmuje razwiedka. Słowo rosyjskie, popularyzowane bodaj przez Michalkiewicza ma określać sowieckie i post sowieckie służby w samej Rosji i w krajach byłego bloku wschodniego.

W fabularyzowanych opowieściach salonowych tuzów razwiedka jawi się jako organizacja ponadnarodowa, fantastycznie wyszkolona i przygotowana, z jasno określonym celem i gotowa do wszelkich poświęceń aby go osiągnąć. W literaturze popularnej jedynym odpowiednikiem są chyba tolkienowskie Nazgule - nieśmiertelni i śmiertelnie groźni słudzy imperium zła.

Niestety jak się bliżej przyjrzeć to gwiazdka razwiedki nieco blednie. W szczególności parę rzeczy kompletnie nie zgadza się z faktami, które wszyscy znamy.

Po pierwsze i najważniejsze - nic nie wskazuje na to, żeby razwiedka działała na korzyść Rosji - a jest to przesłanka podnoszona niemal przy każdym tekście ocierającym się o działalność służb. Po dziesięciu latach rządów razwiedki Rosja jest słaba jak nigdy, ze spauperyzowanym społeczeństwem, nieistniejącą gospodarką, z degenerującym się potencjałem militarnym, kompletnie nieprzygotowana na starcie zarówno militarne jak i ekonomiczne z Chinami, które są obecnie dla Rosji najpoważniejszym zagrożeniem. Służby zaludniają ludzie skoncentrowani raczej na sobie i własnym interesie niż na dobru kraju, narodu czy nawet na budowaniu dynastii a to w oczywisty sposób ogranicza ich horyzont.

Podobnie rzecz ma się z działaniami - to co mamy okazję obserwować nie skłania raczej do wysokiej oceny możliwości razwiedki. Zresztą gdyby tak było, czy imperium zawaliłoby się z takim hukiem? Obserwujemy wciąż ten sam wachlarz bezpieczniackich metod - podkładane bomby, niszczeni niepokorni przedsiębiorcy, przekupywani bądź szantażowani politycy (w kraju i za granicą), zabójstwa lub próby zabójstw... w ten sposób można sporo zniszczyć ale niewiele zbudować. Wystarczy porównać ze sposobem działania Izraela, w którym służby są tylko dodatkiem do polityki i gospodarki i zobaczyć jakie to przynosi efekty.

Na koniec parę słów o współpracownikach zwanych u nas popularnie TW. Dominuje na salonie opinia, że są to ludzie związani z razwiedką na dobre i na złe, wszędzie gdzie się da węszący i realizujący rosyjski interes. Ba, nie trzeba być TW żeby być o to posądzonym, właściwie wystarczy nie należeć do PiSu i już! Mamy tedy obraz ludzi pozbawionych woli, celów i właściwości, pracujących niestrudzenie i ochoczo na sukces sowieckich służb. Nie wiem jak zdaniem salonowych tropicieli razwiedki wychodzi porównanie naszych polskich TW z ich odpowiednikami z krajów zachodu, gdzie PRLu nie było. Wolę w każdym razie naszego Boniego, niż niemieckiego dajmy na to, Szredera - choć obaj są w jakiś sposób umoczeni we współpracę. Wolę też powiedzmy takiego Solorza, który podpisał jakiś papier żeby robić biznesy niż jego odpowiedników nie mających nic wspólnego ze służbami, którzy tuszowali sprawę katastrofy w Bhopalu. Nie wierzę też, żeby przeciętny TW robił cokolwiek dla razwiedki ze strachu, przywiązania czy dobroci serca. Znacznie prościej przyjąć, że robią to dla własnej korzyści a jeśli tak - nie ma przecież znaczenia czy byli TW czy też nie. Ludzie gotowi zdradzić czy wziąć łapówkę sami znajdą sobie okazję.

 

e.192957

eumenes
O mnie eumenes

"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka] Krzysiek Leski u siebie To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę. (Jan Nowak-Jeziorański) Dlatego nie ma w nas Arturze Poezji co powinna być Co się jak wino pnie po murze Roślina, która pragnie żyć A może tylko nie umiemy Zapłacić takiej wielkiej ceny? Zgoniona moja muza trwożna Rimbaud - Aniele Stróżu mój A nasza prawda tak ostrożna Za dobrze wiemy ile można Więc nas przedrzeźnia byle gnój Więc nas przedrzeźnia byle gnój (jonasz) Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy Chociaż życie nam układa się nieprosto Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami Moja miła, moja droga Moja Polsko (jonasz) Nożyce pokaleczą skórę, Kolana ścisną tępy łeb. Przestań potykać się z tym murem, Nie widzisz, że na dobre skrzepł? (jacek) Służba publiczna wg PiS: "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". (Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka