Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Na kamiennym ołtarzu zapewne leży portatyl, lepsze to niż odwrócony kajak- tylko liczba świec mi się nie zgadza...
Powiem Ci szczerze. Poswiecilem sporo czasu na tą notke. Głównym tego powodem były komenentarze pod wczorajszą notką:
Szok w Irlandii, bo referendum nie poszło zgodnie z planem. "Gazeta Wyborcza" pełna obaw
https://www.salon24.pl/newsroom/1365753,szok-w-irlandii-bo-referendum-nie-poszlo-zgodnie-z-planem-gazeta-wyborcza-pelna-obaw#comment-25949651
Po prostu szlag mnie trafił na ten durnowate wypowiedzi.
Oczywiście wiem, - nie jestem az tak naiwny - , ze to nic nie da…
Zgodnie z obowiązującym w Irlandii prawem wszelkie poprawki do konstytucji mogą być wprowadzane jedynie na drodze referendum. W ten sposób w 1995 roku przegłosowano legalność rozwodów, w 2015 roku nadano przywileje małżeńskie parom jednopłciowym, zaś w 2018 roku zalegalizowano aborcję (Irlandia była pierwszym krajem na świecie, który usankcjonował ów proceder w powszechnym głosowaniu). Niemal wszyscy komentatorzy spodziewali się, że powyższa passa zostanie podtrzymana i proces „wyzwalania się” kraju spod wpływów katolicyzmu nadal będzie kontynuowany.Dawid kontra Goliat
Za zmianami opowiedziały się wszystkie znaczące partie, zarówno te należące do koalicji rządowej (Fianna Fáil, Fine Gael i Partia Zielonych), jak i te znajdujące się poza nią (ze stojącą na czele opozycji Sinn Féin). Także niemal wszystkie najważniejsze media opiniotwórcze optowały za nowelizacją konstytucji. W rezultacie cała kampania przedreferendalna przypominała mecz do jednej bramki, w którym większość polityków i publicystów grała w jednej drużynie.
Pierwsza z proponowanych zmian odnosiła się do art. 41 ust. 2, zwanego potocznie klauzulą „kobieta w domu”. Zobowiązuje on państwo do ochrony matek przed zmuszaniem ich do opuszczenia domu ze względu na przymus ekonomiczny. Klauzula uznaje, że „kobieta swoim życiem rodzinnym daje państwu wsparcie, bez którego nie można osiągnąć dobra wspólnego”. Wnioskodawcy zaproponowali, by państwo wspierało opiekunów rodzinnych, a nie kobiety lub przynajmniej rodziców. Ich zdaniem dotychczasowy zapis, wspominający jedynie o kobietach, był seksistowski.
Druga poprawka dotyczyła art. 41 ust. 3. 1 ustawy zasadniczej, który uznaje małżeństwo za podstawę rodziny i zapewnia mu szczególną ochronę państwa. Zamiast tego przedłożono zapis, że rodzina opiera się na małżeństwie lub „innym trwałym związku”, przy czym nie zdefiniowano, co może oznaczać to ostatnie pojęcie (mogące obejmować również związki poligamiczne i poliamoryczne). Zdaniem wnioskodawców klauzula w obecnym kształcie jest dyskryminująca wobec innych związków niż małżeńskie.
Wynik referendum zaskoczył jednak wszystkich. Mimo zmasowanej kampanii medialnej aż 67,7 proc. głosujących opowiedziało się przeciw zmianom w konstytucji. Politycy przeliczyli się, sądząc, że społeczeństwo jest już dostatecznie urobione, by poprzeć forsowane przez nich zmiany (tak jak było wcześniej w przypadku związków homoseksualnych i aborcji).( Gorny w Polityce)
Zgadza sie, tylko nie na temat. Owszem, wszystkie parlamentarne partie poniosly
porazke, ale KK to zupelnie inna sprawa.
Watpie, czy przeczytal pan notke?
Czytając notkę czuję pewien niedosyt, że tylko jedno zdanie poświeciłeś LUDOBÓJSTWU dokonanym z okrucieństwem i pełną premedytacją przez angielskich dżentelmenów na irlandzkich dzieciach, kobietach i mężczyznach. " W wyniku Wielkiego Głodu w latach 1845-1849 do władzy doszedł pierwszy irlandzki kardynał, Paul Cullen." Szkoda, że nasza utalentowana reżyserka nie nakręciła filmu na ten temat. Tytuł " Dziadek pana Jonesa".
winno być "że tylko jedno zdanie @eternity poświecił LUDOBÓJSTWU dokonanym z okrucieństwem i pełną premedytacją przez angielskich dżentelmenów na irlandzkich dzieciach, kobietach i mężczyznach.
Dziś sfabularyzowana, ale oparta na faktach akcja, grana przez aktorów w „Zielonej granicy", pozostanie dla potomności odzwierciedleniem tego, co aktualnie dzieje się na granicy z Białorusią. To chyba jeden z niewielu filmów nakręconych i publicznie pokazanych, kiedy zło jeszcze trwa.
Reakcja wiernych była proporcjonalna do poprzedniej pozycji kleru. Kiedy podważono jej zasadność nastąpiła sekularyzacja.
Świat zaś bardzo przyspieszył, komunikacja się uprościła, skutki były oczywiste.
U nas przebiega to wolniej, ale też tkwimy na obrzeżach światowego postępu.
Starego, nie ruszaj, a sobie opowiedz:
. Sam wiesz, że świadomość, iż odejdziesz w niebyt jest frustrująca. W nocy nie możesz zasnąć, przewracasz się z boku na bok i myślisz w jaki sposób przejdziesz do nicości i staniesz się nią.
Z pewnoscia masz dziada morowego. Szczesciarz ty, miec dziadka. Dzieki za poznanie.
Moi + rodzice juz nie zyja.
Nic o tobie nie wiem. Nie badz taki skromny....
Spadaj na drzewo prowokatorze , bo 10-rgu przykazaniom to do pięt nie dorastasz
Osoby o niższej inteligencji emocjonalnej nie są w stanie odróżnić właściwego zachowania od niewłaściwego.
Zjezdzaj stad i wiecej sie nie pokazuj.
Faktem jest, że moja znajomość społeczeństwa irlandzkiego ogranicza się zdecydowanie do środowisk emigranckich.
W międzynarodowych korporacjach są zapewne zupełnie inne stosunki niż w domach rodowitych Irlandczyków.
Proporcje płci w pubach wieczorem są nieco inne niż u nas, co by wskazywało na patriarchalną przeciętność.
Czym innym jest tolerancja wobec różnorodności narodowej czy odmienności seksualnych, a czym innym niby zagrożona pozycja "pana domu".
Moja wnuczka nie uczęszcza (na szczęście) do szkoły katolickiej - nawet jakby jej rodzice chcieli to miejsca by były zajęte przez lokalnych teoretycznie "parafian". Mam wrażenie, że Irlandczycy przedkładają wygodę nad cokolwiek innego.
Co opisane, to wlasne Piotrze glosy lokalnych Irlandczykow.
Jasno, przejrzyscie, dlaczego tyle ludzi odeszlo od KK.
Ale, byl szok, bo z tego biednawego kraju bez zadnych mineralow, ropy, etc. Ba, spod anglielskiego panowania.
Wyrosl kraj, gdzie w/g pewnych badan, mieszka sie obecnie najlepiej.
Stad, jak wspominasz, wygodnie. Podobnie jest u mnie. Te problemy, ktore sa w salonie24
poruszane to dla Kanadyjczykow egzotyka.