Nie będzie to wpis o karierze Roberta Kubica. Tylko kilka zdań o jego drodze sportowej. Początki to już w wieku 5 lat sportowy go kart. Podobą do jego drogę przyszli koledzy z formuły F1, jak Hamilton, Schumacher, Alonso, Massa i wielu innych.

Dobry kierowca jest w stanie - na dobrej drodze - znakomitym samochodem jechać z szybkością 250-270 km/godz. Potem może stracić równowagę, a nawet przytomność. Kierowca formuły F1 ściga się z szybkością niewyobrażalną - jaką jest 320 km/godz. Wśród najszybszych na świecie wybrańców z setek tysiacy dobrych kierowców jest Polak, Robert Kubica. Robert skończył 10 lat i już nie miał sobie równych. Przez 3 lata tata zawoził go na zawody do Włoch. Robert został mistrzem Niemiec, Włoch i jednym z najlepszych na świecie. Mając 13 lat zamieszkał we Włoszech. Kubica mówi płynnie w 3 językach i jest inteligentny. Wie, czego chce i co może osiągnąć.

Poznajecie?

Robert Kubica will take part in the KZ1 World Cup.

DATE: AUGUST 7, 2009

http://kartingsingapore.com/wp/?m=200908&paged=2

Potem nastąpiły starty w wolniejszych bolidach, gdzie Kubica uzyskiwał poważne sukcesy, wreszcie, jako pierwszy z Polaków w 2006 roku w zespole BMW Sauber zaczął jeździł w formule F1. Rożnie bywało, ale od początku było wiadome, że wcześniej, czy później Kubica bedzie jednym z najszybszych kierowców na świecie. Wreszcie 10 czerwca 2007 roku we Montrealu w Kanadzie, na 27 okrążeniu podczas próby wyprzedzania wypadł z toru i przy szybkości 230 km/godz. uderzył w bandę. Większość obserwatorów tego wypadku myślało, że to koniec, jakże podobny do wypadku Senny. Senna przywieziony do szpitala nie był już operowany, ponieważ miał pękniętą czaszkę. Na szczęście, od tego czasu bezpieczeństwo w bolidach poprawiło się znacznie, plus przysłowiowe szczęście, - faktem jest - że Kubica po kilku dniach był już na „chodzie”.

Horror F1 crash Kubica airbourne into wall 300Kph Montreal 2007 HD

BMW F1 2008 Win - Pit Celebration (Robert Kubica & Nick Heidfe

Robert Kubica - GP Canada 2008 (last lap + podium)

Kiedy za rok /2008/ w tym samym wyścigu o Grand Prix Kanady zapytano Roberta Kubice, czy nie boi się ponownie jechać na tym fatalnym dla niego torze, odpowiedział, że nie, bo zawsze zdawał sobie sprawę z ryzyka uprawiania tego sportu. Robert Kubica wygrał po raz pierwszy /i autor tego wpisu sądzi – nie po raz ostatni/ wyścig formuły F1 i jako pierwszy Polak dokonał tego, co wydawało się niemożliwe.

Zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego i dorośli ludzie na stadionie i przed telewizorami – płakali. Kubica zmienił sponsorów w 2010 roku z BMW na Renault i został kierowcą prowadzącym zespól. Wszyscy oceniali jego szanse, jako pierwsza trojka w sezonie. Robert Kubica stal się gwiazdą światową w formule, która pochlania miliardy dolarów rocznie. Gdzie technika samochodu jest porównywalna do hi techn., amerykanskiej armii i podobnie jest chroniona. Najwyższym wyzwaniem technicznym są opony takiego bolidu.

Video of Robert Kubica horrific rally car crash aftermath in Italy

6 lutego 2011 r. Kubica jadąc w rajdzie /traktując to, jako hobby/ Ronde di Andora, jadąc Skoda Fabia S2000 Evo2 uderzył w barierkę i uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Doznał wielomiejscowych złamań i zniszczeń ręki prawej, kości dłoni, uda, etc. Przeszedł wiele skomplikowanych operacji i ciężkiej pracy rehabilitacyjnej, – która w rożnej postaci – trwa do dzisiaj. Kubica stwierdził i spróbował wrócić do zdrowia poprzez uprawianie sportu rajdowego, możliwego dla jego wydolności fizycznej. Wyniki okazały sie rewelacyjne. Człowiek, który nigdy nie jeździł na nawierzchni szutrowej, w zupełnie innym sporcie, został mistrzem świata w kategorii WRC-2. Wygrał 5 razy, raz był drugi. Tego, co sie działo na trasach rajdowych w 2013 roku z udziałem Kubicy trudno opisać. Część jazdy wyglądającej na poważne wypadki, dramat, łzy w oczach po zwycięstwach i fakty, które są trudne do uwierzenia. Jego niespotykany talent i olbrzymia praca przyniosły niesamowite efekty.

W sierpniu w Rajdzie Niemiec, Polak pokonał wszystkich, w tym zawsze znakomitych niemieckich kierowców. O Kubicy, o Polsce zaczęto mówić z poważaniem. Robert zrobił więcej dla dobrego imienia Polski niż ktokolwiek. Udowodnił, że nie jesteśmy tylko siłą roboczą o fatalnej reputacji, lecz zdolnymi, wartościowymi ludźmi, - potrafiącymi nawet jeździć wspaniale - najlepszymi i najszybszymi samochodami na świecie. Wygrywać. Polak potrafi, to juz nie tylko tani slogan bez pokrycia.

2014to rok szansy, sporych nadziei. Robert Kubica podpisuje nowy kontrakt z brytyjskim teamem M-Sport i będzie jeździł samochodem Ford Fiesta RS WRC w najwyższej klasie w mistrzostwach świata, we wszystkich 13 rundach.

Ostatni jego rajd, styczniowy, Rajd Janner w Austrii Kubica po szaleńczej walce wygrał. Rajd ten kwalifikuje się do mistrzostw Europy. Przed nami legenda rajdów, Rajd Monte Carlo, 16-18 styczeń 2014 roku. Trzymajmy kciuki za Roberta i za nas…

„Staram się jechać jak najlepiej, co nie oznacza, że próbuję jechać jak najszybciej”