Podstawowym narzędziem manipulacji rzeczywistością jest manipulacja słowami

Od Jula: "Podstawowym narzędziem manipulacji rzeczywistością jest manipulacja słowami. Jeśli możesz kontrolować znaczenie słów, to możesz również kontrolować ludzi, którzy muszą się nimi posługiwać."

Philip K. Dick

To zdjęcie niesamowitego amerykańskiego autora science-fiction Philipa K. Dick,a (1928-1982), którego powieści i opowiadania często przedstawiają psychologiczne zmagania postaci uwięzionych w iluzorycznych środowiskach.

"Dzisiaj żyjemy w społeczeństwie, w którym fałszywe realia są tworzone przez media, rządy, wielkie korporacje, grupy religijne, grupy polityczne... Pytam, pisząc swoje powieści - Co jest prawdziwe? " "Rzeczywistość to jest coś, co nie znika, kiedy przestaje się w to wierzyć." "Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie." "Podstawowym narzędziem manipulacji rzeczywistością jest manipulacja słowami. Jeśli potrafisz kontrolować znaczenie słów, możesz kontrolować ludzi, którzy muszą ich używać. " "Nie próbuj rozwiązywać poważnych spraw w środku nocy. " "Między listopadem 1951 a 17 listopada 1971 roku Philip K. Dick napisał szereg zapierających dech w piersiach książek, które przeniosły świat surrealistycznego undergroundu w realia komercyjnej fantastyki naukowej.

Po 17 listopada 1971 roku sam zaczął żyć w stworzonym przez siebie świecie. [...] Seria dziwnych doświadczeń rozpoczęła się, kiedy Phil otrzymał tiopental jako środek znieczulający podczas zabiegu ekstrakcji zęba. Później, w chwilach większej trzeźwości, zastanawiał się nad tym, czy to właśnie ta substancja uruchomiła w nim gwałtowne doznania psychiczne, czy też stało się to za sprawą LSD, które zażywał w latach sześćdziesiątych, przyczyn tego stanu dopatrywał się też w olbrzymich dawkach witamin zażywanych w latach siedemdziesiątych, a czasem też w połączeniu wszystkich tych rzeczy.

 Dick nigdy nie rozwiązał tej zagadki, a mnie samemu wydaje się, że wszystko mogło mieć na to jakiś wpływ. Po ekstrakcji zęba zaczął doznawać dziwnych wizji. Opadły wszystkie maski. Ujrzał setki tysięcy alternatywnych tuneli rzeczywistości. Jak pisał w jednej z powieści: 'Cały wszechświat wybuchł mu prosto w twarz'."