Przygotowanie do wojny. 10 000 żołnierzy US Army przybywa do Arabii Saudyjskiej

Wysokie napięcie!!! 10 000 żołnierzy US Army przybywa do saudyjskiej bazy lotniczej, co szykują USA?

Tysiące żołnierzy US Army ląduje w bazie lotniczej Prince Sultan w Arabii Saudyjskiej. Mówi się, że te 10 000 żołnierzy zostanie rozmieszczonych na obszarach objętych konfliktem w celu utrzymania bezpieczeństwa i stabilności w regionie Bliskiego Wschodu.

1-sze wypowiedzi:

Mój siostrzeniec jest przydzielony do eskadry F-22, którą opuszcza w ciągu najbliższych kilku dni

Gdzieś w ME

2 eskadry warthogów A-10 wylądowały wczoraj w ME

To wskazówka, że wkraczamy do akcji.

Gdzie, nie wiem na pewno, ale zgaduję, że najpierw Syria i Liban.

Zaczyna się, przygotowanie do światowej wojny:

USA, Korea Południowa, Japonia przeprowadzają pierwsze w historii trójstronne ćwiczenia lotnicze z B-52 i myśliwcami.

Amerykańskie wojsko podejmuje nowe kroki w celu ochrony swoich żołnierzy na Bliskim Wschodzie, ponieważ rosną obawy o ataki grup wspieranych przez Iran, i pozostawia otwartą możliwość ewakuacji rodzin wojskowych, jeśli zajdzie taka potrzeba, mówią urzędnicy Reuters.

Środki te obejmują zwiększenie amerykańskich patroli wojskowych, ograniczenie dostępu do obiektów bazowych i zbieranie danych wywiadowczych, w tym za pomocą dronów i innych operacji nadzoru, mówią urzędnicy, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości.

Amerykańskie wojsko wzmacnia również monitorowanie z wież strażniczych na amerykańskich obiektach wojskowych, zwiększa bezpieczeństwo w punktach dostępu do bazy i zwiększa operacje mające na celu przeciwdziałanie potencjalnym nadlatującym dronom, rakietom i pociskom, twierdzą urzędnicy.

Nowy pakiet środków ochrony sił nie był wcześniej zgłaszany.

"Wraz ze wzrostem liczby ataków i prób ataków na amerykańskie lokalizacje wojskowe, ciągły przegląd naszych środków ochrony sił ma kluczowe znaczenie" - powiedział generał armii amerykańskiej Michael "Erik" Kurilla, szef Centralnego Dowództwa USA, w oświadczeniu dla agencji Reuters.

Kurilla, który nadzoruje siły amerykańskie na Bliskim Wschodzie, powiedział, że kroki już podjęte w celu zwiększenia środków ochrony sił, a także rozmieszczenie dodatkowych amerykańskich zasobów wojskowych w regionie w ostatnich dniach, "zapobiegły poważniejszym ofiarom naszych sił w teatrze".

Siły USA w Iraku i Syrii były wielokrotnie celem ataków od czasu rozpoczęcia konfliktu Izrael-Gaza 7 października. Ataki spowodowały jak dotąd niewielkie obrażenia czterech członków amerykańskich służb i pięciu amerykańskich wykonawców wojskowych, z których wszyscy wrócili do służby, powiedział jeden z urzędników.

W zeszłym tygodniu u wybrzeży Jemenu amerykański okręt wojenny zestrzelił kilkanaście dronów i cztery pociski manewrujące wystrzelone przez wspieranych przez Iran Huti.

Podwyższone napięcie sprawiło, że personel USA jest w ciągłej gotowości. Podczas fałszywego alarmu w bazie lotniczej Al-Asad w Iraku w czwartek, cywilny wykonawca zmarł z powodu zatrzymania akcji serca.

Amerykański urzędnik wojskowy, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości, nie powiedział konkretnie, co może spowodować ewakuację rodzin wojskowych USA, które są rozmieszczone w lokalizacjach na Bliskim Wschodzie, w tym w Bahrajnie, gdzie znajduje się Piąta Flota Marynarki Wojennej USA.

"Nieustannie dokonujemy przeglądu i jeśli uznamy, że zagrożenie wzrasta do poziomu, który zagraża osobom pozostającym na utrzymaniu członków naszych służb w (regionie), będziemy postępować ostrożnie" - powiedział Reuterowi urzędnik.

Wyżsi urzędnicy administracji Bidena, w tym sekretarz obrony Lloyd Austin, ostrzegli przed ryzykiem poważnej eskalacji ataków na amerykańskie wojska na Bliskim Wschodzie oraz przed tym, że Iran może dążyć do rozszerzenia wojny między Izraelem a Hamasem.

"Widzimy perspektywę znacznie bardziej znaczącej eskalacji przeciwko siłom i personelowi USA w najbliższym czasie i powiedzmy sobie jasno, droga prowadzi z powrotem do Iranu" - powiedział w poniedziałek dziennikarzom Pentagonu wysoki rangą urzędnik obrony.

Austin zamówił nowe systemy obrony powietrznej na Bliskim Wschodzie w celu ochrony wojsk, w tym system THAAD (Terminal High Altitude Area Defense).

Stany Zjednoczone wysłały również okręty wojenne i myśliwce do regionu, aby spróbować odstraszyć Iran i wspierane przez niego grupy, w tym dwa lotniskowce.

Pentagon oświadczył, że nie widział bezpośredniego rozkazu z najwyższych szczebli w Iranie do przeprowadzenia ataków. Ale rzecznik Białego Domu John Kirby powiedział, że jest jasne, że Iran je ułatwia.

"Wiemy, że Iran uważnie monitoruje te wydarzenia, a w niektórych przypadkach aktywnie ułatwia te ataki i zachęca innych, którzy mogą chcieć wykorzystać konflikt dla własnego dobra dla Iranu" - powiedział Kirby w poniedziałek.

Irańscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa powiedzieli agencji Reuters, że strategia Iranu polega na tym, aby proxy na Bliskim Wschodzie, takie jak Hezbollah, przeprowadzały ograniczone ataki na cele izraelskie i amerykańskie, ale unikały poważnej eskalacji, która przyciągnęłaby Teheran.

https://abcnews.go.com/Politics/thousands-us-troops-deploying-saudi-arabia-pentagon/story?id=66211563

https://www.reuters.com/world/middle-east/900-us-troops-heading-middle-east-bolster-defenses-attacks-surge-2023-10-26/

https://www.airandspaceforces.com/warnings-military-response-attacks-us-bases-middle-east/