Przyglądając się, obserwując, biorąc udział w dyskusjach salonowych łatwo dojść do wniosku, że większość osób nie ma zielonego pojęcia, jak powinna wyglądać dyskusja. Ja wiem, że większość ma podstawowe, bywa średnie wykształcenie, z domu rodzinnego też nie może brać przykładów tej formy dyskusji.
To w/g mnie jest główny powód, dlaczego w salonie24 nie ma dyskusji, a jest tzw. nawalanka z popisami chamstwa i obrażania dyskutantów, - nie z powodu innego zdania - lecz sympatii politycznych. Bywa, że agresję i nienawiść dziedziczy się z patologicznych rodzin.
Większość dyskusji kończy się w ten sposób. Szach-mat, powiedzcie coś, co nie pasuje, prawakom a wszelkie zasady kultury i dyskusji przestają obowiązywać. Przysrywanki ad personam i insynuacje to przejaw chamstwa.
DOBRA WIARA: Kłótnia lub dyskusja "w dobrej wierze" to taka, w której obie strony zgadzają się co do
na warunki, na których się angażują, są uczciwe i szanują godność drugiej osoby.
Postępują zgodnie z ogólnie przyjętymi normami interakcji społecznych i naprawdę chcą usłyszeć
co druga osoba myśli i ma do powiedzenia. W wielu przypadkach pracują oni wspólnie
nad rozwiązaniem, które będzie satysfakcjonujące dla obu stron.
"Dobra wiara" jest podobna do "dobrej woli".
Polega na tym, że życzysz drugiej stronie dobrze i nie zamierzasz jej skrzywdzić.
Każda ze stron akceptuje drugą osobę jako odrębną jednostkę z autonomiczną wolną wolą, niezależnym umysłem, dobrem i krzywdą.
Wolną wolą, niezależnym umysłem, dobrymi i prawdziwymi intencjami oraz prawem do posiadania własnych opinii i wyciągania własnych wniosków.
Widzimy ten rodzaj dyskusji w organach rządowych, gdzie przedstawiciele przeciwnych partii odnoszą się do siebie nawzajem jako lojalna opozycja" lub "honorowy" członek i tak dalej.
"Dyskusja", w której obie strony działają w "dobrej wierze", może być wartościowa, produktywna, pouczająca i satysfakcjonująca, nawet jeśli nie dojdzie do porozumienia i ostatecznie "zgadzają się nie zgadzać".
Onestopenglish
ZŁA WIARA: Dyskusja w "złej wierze" to taka, w której jedna lub obie strony mają
ukrytą, nieujawnioną agendę - często w celu zdominowania lub wymuszenia na drugiej osobie
podporządkowania się. Brakuje podstawowego szacunku dla praw, godności lub autonomii drugiej strony.
Brak szacunku dla drugiej strony może obejmować nieuczciwość. A w złej wierze nie akceptuje drugiej osoby taką, jaką jest, ale, aby ta osoba zmieniła się w celu spełnienia jej wymagań lub zaakceptowania jej woli.
Dyskusja "w złej wierze" jest skazana na niepowodzenie, ponieważ prawa, godność i autonomia jednej lub obu osób nie są respektowane.
Argument "w dobrej wierze" opiera się na perswazji, aby przekonać drugą osobę.
Podczas gdy argument "w złej wierze" opiera się na innych środkach,
w tym zastraszanie lub przymus. Argumenty "w złej wierze" w życiu prywatnym, najlepiej szybko sie wycofać. Generalnie nie są one skuteczne w przekonywaniu serc i umysłów.
FB – dyskusja, kur.a, a niby o czym?
Jak ujął to Dale Carnegie w książce How to Win Friends and Influence
People: "Człowiek przekonany wbrew swojej woli jest nadal tego samego zdania". [To powiedzenie
pojawiło się wcześniej jako "Przekonaj człowieka wbrew jego woli, a on nadal będzie tego samego zdania".
w przypisach do A Vindication of the Rights of Woman, 1792, autorstwa Mary Wollstonecraft].
Ogólnie rzecz biorąc, zawsze najlepiej jest rozpocząć dyskusję i postępować zgodnie z domniemaniem
wzajemnej dobrej wiary, dopóki lub o ile nie zostanie udowodnione inaczej.
https://ctb.ku.edu/en/table-of-contents/culture/cultural-competence/culture-and-diversity/main
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura