Cyt: TVP podała, że prezes i właściciel Legii Dariusz Mioduski został uderzony w twarz przez policję, a kilku pracowników Legii zostało uderzonych pałkami.
Zapomniano tylko dodać, że prezes Mioduski zapomniał, że nie znajduje sie w Warszawie, gdzie mu wszystko wolno. Okazało się ze policja holenderska ma dziwne zwyczaje i nie wzruszają ją, kim sa osoby, które się awanturują krzycząc:
„I will yet show you who I Am…”
Prezes Legii Dariusz Mioduski również został brutalnie potraktowany przez policję. Mioduski jest prawnikiem z Harvardu i członkiem zarządu Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu.
Prawda, był przekonany, że wszystko mu wolno.
To nie nowość: Legia ukarana przez UEFA
Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała dziś Legię Warszawa za wydarzenia, do których doszło podczas wyjazdowego meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z KSC Lokeren Oost-Vlaanderen - poinformowała oficjalna strona stołecznego klubu "Legia.com"
150 kiboli Legii zatrzymanych przez duńską policję
GoĹÄ
Znakomicie ! Zaraz po wysokich wygranych Lecha przynosicie Polsce na
piłkarskiej arenie Europy i świata największy rozgłos. Wstyd.
Zawodnicy, Josue z Portugalii i Radovan Pankov z Serbii, zostali wyprowadzeni z autokaru drużyny i zatrzymani w czwartek po rzekomym zranieniu stewarda po meczu Ligi Europy z AZ Alkmaar, w którym doszło również do przepychanek między kibicami gości a policją.
Wcześniej polski rząd i władze piłkarskie zaprotestowały przeciwko zatrzymaniom i zażądały wyjaśnień od holenderskich władz.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że wezwało ambasadora Holandii na sobotnie spotkanie w sprawie incydentu.
Holenderska policja stwierdziła w oświadczeniu, że wbrew wcześniejszym porozumieniom dotyczącym bezpieczeństwa z polskimi odpowiednikami i klubem, kibice Legii przybyli na mecz w sposób zdezorganizowany i szturmowali bramy, raniąc trzech policjantów, z których jeden stracił przytomność. Policja podała, że przy niektórych kibicach znaleziono potężne fajerwerki, zagrażające bezpieczeństwu.
Niektórzy kibice chwycili pałki i gaz pieprzowy od policji i weszli bez biletów, podała holenderska policja.
Po meczu policja zamknęła niektóre wyjścia, co doprowadziło do starć, według polskich reporterów.
Holenderska policja i władze miasta Alkmaar stwierdziły w oświadczeniu, że Josue i Pankov zostali wyprowadzeni z autobusu drużyny przez policję, ponieważ zranili stewarda, który później wymagał pomocy medycznej. Obaj zawodnicy pozostali w areszcie, podczas gdy reszta drużyny wróciła do Polski.
Holenderska prokurator generalna Digna van Boetzelaer powiedziała, że decyzja o aresztowaniu "nie została podjęta pochopnie i została wcześniej omówiona z policją. Są to podejrzani o poważne przestępstwa, które prokuratura dokładnie oceni - jak w każdym aspekcie".
Strona holenderska obwinia Legię i jej kibiców za rozpoczęcie łańcucha agresji, który doprowadził do starć z policją po tym, jak Legia przegrała 1-0 z rywalem z grupy E, Alkmaar, w czwartek.
Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte.
Premier Mateusz Morawiecki, który prowadzi kampanię przed wyborami parlamentarnymi 15 października, powiedział, że zlecił polskim dyplomatom zbadanie tej sprawy.
Morawiecki powiedział na Twitterze, że "polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem. Nie zgadzamy się na łamanie prawa".
Sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej, Łukasz Wachowski, powiedział, że domaga się wyjaśnień od swoich holenderskich odpowiedników i europejskiego organu piłkarskiego UEFA.
UEFA stwierdziła, że zbiera dowody w celu rozważenia ewentualnych spraw dyscyplinarnych. Kluby są odpowiedzialne za zachowanie swoich kibiców na stadionach podczas meczów europejskich.
Vancouver, Canadian media, Reuters
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport