Z ostatniej chwili wypowiedzi Putina. Grozi długą zimową wojną…

Putin wskazuje na długą wojnę...

Prezydent Władimir Putin przyznał dziś, że inwazja Rosji "może być długim procesem", ale powiedział, że nie będzie potrzeby mobilizowania większej liczby wojsk. Jego uwagi miały na celu uspokojenie obaw w Rosji o drugą falę mobilizacji.

Putin powiedział, że połowa z 300 tys. cywilów powołanych do walki w ramach pierwszego poboru ogłoszonego we wrześniu, nadal odbywa szkolenia poza strefami walk. Około 77 tys. poborowych było obecnie zaangażowanych w walkę, powiedział.

"W tych warunkach mówienie o jakichś dodatkowych wysiłkach mobilizacyjnych nie ma sensu" - powiedział Putin na spotkaniu z członkami kremlowskiej rady praw człowieka, lojalnej grupy dziennikarzy, aktywistów i osób publicznych. "Nie ma takiej potrzeby dla państwa i dla Ministerstwa Obrony".

Putin zapowiedział zakończenie projektu w październiku, choć nie wydał oficjalnego rozkazu o jego wstrzymaniu. To wywołało obawy, że Kreml może w każdej chwili ogłosić kolejną falę, ponieważ Rosja ponosi kolejne porażki na polu walki.

Putin przyznał, że wojna, która trwa już 10 miesięcy, trwa znacznie dłużej, niż Kreml się spodziewał. "Jeśli chodzi o czas trwania specjalnej operacji wojskowej, to oczywiście może to być długi proces" - powiedział.

Ale dodał, że jest "znaczący wynik" ze zdobyczy terytorialnych, odnosząc się do nielegalnej aneksji przez Rosję czterech ukraińskich regionów. Jednym z tych regionów jest Chersoń, który siły ukraińskie częściowo odzyskały po rosyjskim odwrocie miesiąc temu.

Institute for the Study of War, grupa badawcza z siedzibą w USA, powiedziała, że nacisk Kremla na rozproszenie pogłosek o nowym powołaniu miał na celu odniesienie się do rosnących obaw społecznych, "ale istnieje kilka wskaźników, że Rosja nadal zamierza przeprowadzić drugą falę mobilizacji."

Są też oznaki, że pierwsza fala tak naprawdę nigdy się nie skończyła, pisze Ksenia Kiriłłowa, ekspertka Centrum Analiz Polityki Europejskiej. Wskazuje ona na nową "ukrytą" mobilizację mającą na celu ściągnięcie rosyjskich mężczyzn na front, poprzez wypłacanie premii i świadczeń rodzinom żołnierzy.

Oceniając sytuację na polu walki, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział dziś, że Rosja prawdopodobnie spowolni swoją kampanię wojskową.

"To, co widzimy teraz, to Rosja faktycznie stara się mieć jakiś rodzaj 'zamrożenia' tej wojny przynajmniej na krótki okres czasu, aby mogli się przegrupować, naprawić, odzyskać," powiedział podczas wydarzenia organizowanego przez The Financial Times, "a następnie spróbować rozpocząć większą ofensywę następnej wiosny".

Warunki do prowadzenia rozmów pokojowych "nie istnieją teraz, ponieważ Rosja nie wykazała żadnych oznak zaangażowania w negocjacje" - dodał Stoltenberg.

CNN, CBC, Vancouver Sun

 Kończąc, a co Polska na to? Powołania, a może wkrótce mobilizacja.

Polska SKAZANA na podział?! Rosja i USA wyznaczyły granicę.

https://www.facebook.com/BNBPoland/videos/1085742228788770