Mam w swojej praktyce sporo kobiet, które nie chcą mieć dzieci. Kilka uwag z tym związanych. Przykład z rozmów z kilkoma kobietami. Badania te przeprowadziłem w Seattle University Clinical Psychology Center for Women. Podobne wyniki uzyskaliśmy w Kanadzie, w Vancouver BC
Dlaczego coraz więcej kobiet decyduje się nie mieć dzieci.
Dyanna Volek nigdy nie była osobą, która marzyła o zostaniu matką.
Od najmłodszych lat wiedziała, że nie chce mieć dzieci. Może wynikało to z tego, że jej matka poświęciła swoje marzenie o zostaniu stewardessą i pracowała na trzech etatach, aby samotnie wychować dwójkę dzieci. A może było tak, że inne przedsięwzięcia interesowały ją bardziej.
"Zawsze czekam na kolejną rzecz" - powiedziała Volek, która pracuje w samorządzie lokalnym w San Francisco. "Bycie rodzicem nigdy nie było jedną z nich".
Mimo to, pomysł nieposiadania dzieci wydawał się tabu, więc nie rozwodziła się nad tym zbytnio. Dopiero kilka lat temu, kiedy zaczęła poważnie podchodzić do swojego partnera, naprawdę liczyła się ze swoimi uczuciami. Kiedy w listopadzie ubiegłego roku wzięła z mężem ślub, doszli do wniosku, że nie chcą mieć dzieci: Nie chcieli mieć dzieci.
Volek ma teraz 37 lat i nie zamierza zmieniać zdania.
Brak dzieci daje jej poczucie wolności, którego nie mają jej znajomi, którzy są rodzicami. Teraz, kiedy dzieci są zaszczepione, ona i jej mąż mogą jeść w restauracjach, chodzić na koncerty i podróżować bez obaw o bezpieczeństwo dziecka.
Mogą pracować nad przejściem na wcześniejszą emeryturę, co w mieście tak drogim jak ich, byłoby nieosiągalne. A w codziennym życiu mają mnóstwo czasu dla siebie.
Volek jest jedną z rosnącej liczby kobiet w USA, które decydują się na rezygnację z posiadania dzieci - jest to część trendu trwającego od ponad dekady.
Od 2007 roku wskaźnik urodzeń w kraju spadał średnio o około 2% każdego roku. Pomimo wczesnych spekulacji na temat pandemicznego wyżu demograficznego, kryzys związany z koronawirusem jeszcze bardziej przyspieszył spadek - w zeszłym roku liczba urodzeń spadła o 4%.
Był to największy roczny spadek liczby urodzeń od 1973 roku, jak podaje Centers for Disease Control and Prevention.
Demografowie wskazują na szereg czynników napędzających to zjawisko: niepewność ekonomiczną, niepewność polityczną, zmianę norm dotyczących płci oraz zmniejszające się piętno wokół wyboru pozostania bezdzietnym. Choć pandemia ujawniła, jak niewielkie wsparcie otrzymują rodziny w USA od rządu, jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi i inne obowiązki, niektóre kobiety już wcześniej podjęły decyzję.
Oto kilka powodów, dla których niektóre kobiety decydują się nie mieć dzieci.
Nie chcą odpowiedzialności.
Cecilia Sanders, 32-letnia kierowniczka projektu w Chicago, już na początku była pewna, że nie chce mieć dzieci. Czuła, że to zbyt duża odpowiedzialność, a pomysł ciąży ją przerażał.
Mimo to, jak mówi, czuła się pod presją, by czuć się inaczej, jakby nie mając dzieci, rozczarowywała innych. Przez około rok próbowała zmusić się do zmiany zdania, rozmawiając z przyjaciółmi, którzy są rodzicami, o ich doświadczeniach i o tym, jak znaleźli czas dla siebie.
Jak się okazało, jej przyjaciele często nie mieli czasu dla siebie. Ich dzieci, jak twierdzą, były na pierwszym miejscu.
Sanders zdała sobie sprawę, że poświęcanie własnych potrzeb dla wypełnienia obowiązku rodzicielskiego będzie dla niej szczególnie obciążające. Zmaga się z lękiem i depresją, a kiedy te stany się nasilają, nawet dbanie o siebie staje się wyzwaniem.
Myśl o wychowywaniu dzieci przy jednoczesnym zachowaniu zdrowia psychicznego wydawała się prawie niemożliwa.
"Po roku prawdziwego myślenia o tym, byłam jak, 'Nie. Jeśli to zrobię, będę okłamywać siebie,'" powiedziała.
Obawiają się braku wsparcia
Dla niektórych to, jak USA traktuje matki, jest wystarczającym powodem, by nie mieć dzieci.
Amy Blackstone, socjolog z University of Maine i autorka książki "Childfree by Choice: The Movement Redefining Family and Creating a New Age of Independence", mówi, że brak polityki przyjaznej rodzinie w USA jest jednym z wyjaśnień dla spadającego wskaźnika urodzeń w ostatnich latach - coś, co pandemia uczyniła jeszcze bardziej wyraźnym.
W ciągu ostatniego roku, rodzice musieli kontynuować pracę, często bez opieki nad dziećmi lub podczas gdy musieli pomagać swoim dzieciom w nauce na odległość. Sytuacja ta sprawiła, że ludzie są zestresowani i wyczerpani, i być może bardziej skłonni do opóźnienia lub ponownego rozważenia posiadania większej liczby dzieci.
"Pandemia naprawdę ujawniła nam, jak słabo wspieramy rodziców w USA" - powiedział Blackstone. "Doszliśmy do prawdy, którą zawsze znaliśmy, ale nigdy nie mówiliśmy głośno, czyli że rodzicielstwo jest naprawdę trudne. A my tak naprawdę nie wspieramy rodziców w tej roli".
To z pewnością było rozważane przez Yanę Grant, 24-latkę z Tulsy w Oklahomie, która w zeszłym roku zdecydowała się nie mieć dzieci. USA nie oferuje żadnego narodowego, płatnego programu urlopu rodzicielskiego. Opieka nad dziećmi może być droga lub trudna do znalezienia. A kobiety nadal częściej biorą na swoje barki większość obowiązków rodzicielskich i zadań domowych.
"Jak tylko dowiesz się, że jesteś w ciąży, musisz być najpierw matką, a potem kobietą" - powiedział Grant. "Mężczyźni dostają się do bycia mężczyznami, a następnie ojcem, wydaje się, że".
Jako czarna kobieta, Grant ma też inne rzeczy do zmartwienia. Czarne kobiety są bardziej narażone na śmierć z powodu problemów związanych z ciążą niż kobiety innych ras. Są również bardziej narażone na odrzucenie swoich obaw, nieleczenie bólu i niedowierzanie w swoje doświadczenia.
Dla Grant, te obawy są zakorzenione w rzeczywistości. Kilka lat temu poczuła, że jej serce bije szybko, a gardło puchnie i udała się do lekarza. Mówi, że lekarz kazał jej się nawodnić i odesłał ją do domu bez sprawdzenia tarczycy. Kiedy około rok później zobaczyła innego lekarza z powodu tych samych objawów, zdiagnozowano u niej chorobę Gravesa, zaburzenie autoimmunologiczne, które powoduje nadczynność tarczycy.
Jeśli zaszłaby w ciążę i coś poszłoby nie tak, Grant obawia się, że jej objawy i skargi mogłyby zostać podobnie odrzucone.
"Czuję, że jako czarna kobieta, nie masz wiele, co jest twoje", powiedziała. "I tak ja zachowując tę część mnie jest jedyną rzeczą, o której wiem, że mam kontrolę. [Mogę] powiedzieć, że podjąłem tę świadomą decyzję, aby uratować siebie, ponieważ bardziej niż prawdopodobne jest, że nikt inny tego nie zrobi."
Podoba im się ich życie takie, jakie jest.
Podczas gdy Jordan Levey skupiła się na szkole prawniczej i budowaniu swojej kariery, założyła, że "instynkt macierzyński" w końcu się odezwie. Gdy znajdzie partnera, pomyślała, że się ustatkują i może zdecydują się na dzieci.
Teraz, gdy ma 35 lat i jest mężatką od czterech lat, Levey mówi, że ona i jej mąż zdali sobie sprawę, że wolą swój obecny styl życia. Posiadają mieszkanie i są kochającymi rodzicami dla swojego psa. I choć oboje zarabiają na wygodne życie, wolą wydawać pieniądze na rzeczy, które kochają.
"Jesteśmy naprawdę szczęśliwi w naszym życiu. Uwielbiamy podróżować, uwielbiamy gotować, oboje naprawdę cenimy nasz samotny czas i tę samoopiekę" - powiedziała. "Myślę, że bylibyśmy doskonałymi rodzicami - po prostu nie sądzę, że cieszylibyśmy się tym".
Dla Sanders, brak dzieci daje jej czas na realizację wszystkich swoich zainteresowań: pisanie, granie na gitarze, wędrówki, podróże i ratowanie zwierząt. Oznacza to również, że może bardziej skupić się na swojej karierze, która dla niej jest "najważniejszą rzeczą."
"Zdecydowanie czuję, że prawdopodobnie nie byłabym tak daleko w mojej karierze, jak jestem teraz i [nie byłabym] w stanie po prostu żyć moim normalnym życiem i realizować moje hobby i pasje" - powiedziała Sanders. "Nie żyłabym w pełni swoim życiem".
To, że kobiety takie jak Levey i Sanders czują się upoważnione do wyboru stylu życia bez dzieci, jest znaczące, mówi Blackstone.
W przeszłości kobiety, które mogły być skłonne do pozostania bezdzietnymi, mogły i tak urodzić, ponieważ tego oczekiwało od nich społeczeństwo. W ostatnich dekadach jednak te normy i postawy uległy zmianie.
"Coraz częściej rozmawiamy o tym, że rodzicielstwo jest opcją, a nie czymś, co każdy musi zrobić" - powiedziała.
Ale nadal są oceniani za swój wybór.
Być może jest to bardziej społecznie akceptowalne niż kiedykolwiek dla kobiet, aby nie mieć dzieci. Mimo to, kobiety, które zdecydowały się pozostać bezdzietne, mówią, że wciąż czują, że muszą tłumaczyć się przed innymi ze swoich wyborów.
Nazywa się je egoistkami, oskarża o nienawiść do dzieci i mówi, że będą żałować swojej decyzji w późniejszym okresie życia, kiedy zostaną same.
Volek mówi, że czuje, iż osoby bezdzietne, takie jak ona, są oceniane jako powierzchowne lub nie rozumiejące ogromu decyzji, którą podejmują, podczas gdy nie mogłoby to być dalsze od prawdy.
"Ludzie, którzy decydują się na bycie bezdzietnymi, myślą o tym bardzo dużo - powiedziałabym, że nawet więcej niż ludzie, którzy mają dzieci" - dodaje.
Założenie, że kobiety bezdzietne nie dbają o dzieci, również nie jest prawdziwe, twierdzą niektórzy. Volek uwielbia bawić się z dziećmi swoich przyjaciół. Levey lubi spędzać czas ze swoją siostrzenicą i siostrzeńcem
.
Grant jest w związku z mężczyzną, który ma syna i jest całkowicie szczęśliwy, aby spędzić czas z młodym jeden na jeden.
"Zapytam, czy chce iść zobaczyć 'Boss Baby 2'. Zabiorę go do niektórych Smithsonów," powiedziała mieszkanka Oklahomy, która planuje przeprowadzić się ze swoim partnerem do Waszyngtonu. "Ale to jest tak daleko, jak sięgnę".
Blackstone, która przeprowadziła niezliczone wywiady z ludźmi na temat ich decyzji o pozostaniu bezdzietnym, mówi, że ludzie, z którymi rozmawiała, przyznają, że możliwe jest, że pewnego dnia będą żałować dokonania wyboru, który podjęli.
Ale powiedziała, że wolą nie mieć dzieci i żałować tego później, niż mieć dzieci i żałować tego później.
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo