Manuela Gretkowska nadzieja polskiej inteligencji…

Po ostatnich wystąpieniach, - głównie kobiecych – Polska zaniemówiła. To była prawdziwa niespodzianka, szok, - po prostu. Mężczyźni oniemieli. Zakres tych demonstracji, protestów był oszałamiający. To, co się stało nie ma już odwrotu. Listopadowa Polska zmieniła swoje oblicze. Załączam tu wpis Gretkowskiej, jako dowód zachodzących zmian.

„Niech płonie, ty kurvo…! ” i smutne stwierdzenie :”To nie to mieszkanie”. No, nie to zapłonęło od rac i racic nazioli. Celowali w poddasze ozdobione plakatem Strajku Kobiet, trafili do Witkacego, do jego dramatu „Szewcy” podpalając mieszkanie witkacologa Stefana Okołowicza.

Przecież w „Szewcach” występują tacy podgoleni „Dziarscy Chłopcy” unieruchomieni w „leniwni” czyli witkacowskim lockdownie. Ziobro też z tego dramatu - prokurator Scurvy. To nie przypadek, że 11 listopada „zapłonął” gardzący dziczą Witkacy. Wolał samobójczą śmierć od rządów scurev i rewolucji hołoty. W tym roku marsz Dziarskich Chłopców wrzeszczał „Jebać PiS”.

Żeby odciąć nas od Unii Europejskiej, nazwą ją w TVP jak za poprzedniej kadencji PiS-u „kulturą Atlantycką”, z jakiejś zapadłej Atlantydy. Bo Zachód jest jeszcze dla suwerena zbyt atrakcyjny.

W obronie prawdy trzeba mówić wprost: Żulczyk nazwał więc Dudę debilem, Bałtroczyk Kurskiego kanalią. Wypierdalaj nie jest wulgaryzmem.

W katofaszystowskiej Polsce stało się dla myślących najbardziej precyzyjnym z sakralnych słów.

Pytanie czy papież wiedział o wyczynach pedokleru jest równie sensowne, co pytanie czy Hitler wiedział o obozach koncentracyjnych. Nie był w żadnym, więc skąd?

Anka Zawadzka feministka walcząca, pierwsza kilka lat temu wykrzyczała samotnie prawdę na mszy w warszawskim kościele. Ona, lesbijka, wiedziała, że to wojna i była na nią od dawna gotowa - zakłada zawsze wojskowy hełm, swój znak rozpoznawczy.

Kościół, który zaczął w katakumbach, tam powinien skończyć po zapadnięciu się pod ziemię. Nie do piekła, piekło jest dla niego za płytkie.