Mam nieodparte wrażenie, że ludzie mieszkajacy w dużych miastach wariują. Zarówno ci bogaci, jak i ci biedni. To już się wymknęło spod kontroli i właściwie dobrze by było mieć broń na wypadek, jakby im w tych miastach wyłączyli prąd na kilka dni. Poniżej kilka obrazków z Ameryki Płd., akurat z San Paulo.To i tak jeszcze mały pikuś w porównaniu z np. miastami afrykańskimi.
"sliczna" panorama miasta
tu zderzenie cywilizacjia
a to już efekt metropolizacji i pustoszenia terenów wiejskich, czyli też San Paulo
A teraz będą obrazki z Katowic
najpierw "śliczne" centrum
a tutaj, około 3.000 m od centrum, spadek jeszcze po niemieckiej "kulturze"
Właściwie to nie wiem, po co ta notka, tak mi się jakoś skojarzyło po kolejnej serii histerii politycznych. Niech nas dobry Bóg ochroni przed metropolizacją - póki co, wariuje głównie Warszawa, reszta jakoś się jeszcze trzyma, a nawet wyludnia - i bardzo dobrze!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo