Przyjmując za prof. Bogdanowskim, że krajobraz, czyli rzeczywisty kształt przestrzeni, jest odzwierciedleniem wszelkich procesów społecznych i gospodarczych zachodzących na danym obszarze zarówno w wymiarze historycznym jak współczesnym i poddaje się zobiektywizowanym badaniom; należy przyjąć że świadome kształtowanie przestrzeni ma zasadniczy wpływ na kierunki przemian społecznych i gospodarczych.
Wobec powyższego:
1. „Koncepcja polityki przestrzennego zagospodarowania kraju” przyjęta przez Radę Ministrów, zwłaszcza w zakresie strategicznych celów i kierunków działania oraz koncepcji monitorowania zmian, winna być podstawowym wzorcem weryfikującym programy i strategie sektorowe i regionalne.
[.......]
4. Przyjęty wzorzec winien być poprzez struktury państwa ( sektorowe i regionalne) przeniesiony na poziom stanowienia prawa w zakresie zagospodarowania przestrzennego, tj., zgodnie z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym, na poziom gmin samorządowych jako podstawowych jednostek ustroju państwa, tworzących poprzez uchwały rad gminnych i jednostkowe decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania rzeczywisty kształt przestrzeni kraju.
Ten tekst powstał w roku 1999 - tym.
W marcu tego toku opisywałam zasadniczą, świadomą zmianę polityki państwa w tej mierze, wprowadzoną (i uzgodnioną wcześniej z UE) przez rząd Tuska. Postawiłam tezę, że ta zmiana ma na celu wprowadzenie większości terytorium Polski w obszar oddziaływania Berlina jako głównej metropolii europejskiej w tym rejonie i tym samym osłabienie znaczenia państwa polskiego jako podstawowego podmiotu działającego w imieniu i na rzecz polskiego społeczeństwa.
Dzisiaj wysłuchałam nareszcie wykładu prof. Staniszkis ze stycznia, gdzie opisuje ona sposoby wprowadzania zasadniczych zmian w sposobie realizacji władzy UE poprzez m.in. odpaństwowienie, czyli minimalizowanie roli państw narodowych metodami „miękkimi”, tzn. nie czyniąc wprost zamachu na istnienie struktur państwowych, lecz działając w innych sferach, które nie są czytelne dla obywatela.
Staniszkis mówi o różnych modelach rządzenia i wprowadzania reform w UE i wskazuje na niebezpieczeństwo stosowania modelu niemieckiego dla innych państw, które jest już dostrzegane i kontestowane w Europie. Tusk wpisuje się w model niemiecki, kompletnie nie licząc się z naszymi realiami – to konkluzja, która potwierdza moje obserwacje zdarzeń.
Profesor Staniszkis posiada wiedzę i erudycję na poziomie dla mnie niedościgłym. Za to ja rozumiem przestrzeń – mówi ona do mnie przez mapy i wskaźniki z mojej dziedziny. Tak więc, nic o tym nie wiedząc, dałam przykład ilustrujący opisywane przez prof. Staniszkis metody rządzenia poprzez „miękkie” wprowadzanie rewolucji poza wiedzą społeczeństwa, zmierzające do odejścia od przyjętego dotąd systemu wartości i celów. Polecam wszystkim ten wywiad, trudny, ale naprawdę wart wysłuchania, nawet jeśli niektóre fragmenty wydadzą się Państwu niezrozumiałe. A potem zajrzyjcie jeszcze raz tutaj >
http://eska.salon24.pl/398114,res-publica-na-weekend, http://eska.salon24.pl/398538,szukajcie-a-znajdziecie-res-publica-cd
Myślę, że to porównanie może ułatwić zrozumienie sposobu działania rządu, przed którym ostrzega Staniszkis.
Dzisiaj, po uważnym wysłuchaniu wypowiedzi Pani Profesor mogę postawić tezę wprost >
Nowa, przyjęta przez rząd, Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju (KPZK), reklamowana w tzw. Raporcie 2030 Boniego, nie jest planem dla Polski, jest planem zmierzającym do stworzenia najbardziej na wschód położonego landu Euro-Niemiec z jednoczesnym "pozbyciem się" polskich ziem z punktu widzenia Euro-Niemiec niepotrzebnych/niewygodnych, natomiast mogących być przedmiotem "wymiany" w zamian za wpływy np w Kaliningradzie/Królewcu.
CBDO
Inne tematy w dziale Polityka